Melania Trump udekorowała Biały Dom na Halloween. Dla wielu wielkie rozczarowanie!

1 tydzień temu 15

Melania Trump pochwaliła się niesamowitymi dekoracjami, jakie przygotowała w Białym Domu na Halloween. Zdjęcia obiegły sieć i zachwycają Amerykę, ale zagraniczne media skupiają się na jednym, zaskakującym detalu. Coś jest nie tak! Sprawdź, co ujawniły media.

Halloween już niedługo

Kiedy 31 października zapada zmrok, ulice najpierw w krajach anglosaskich, a coraz częściej i w Polsce, ożywają za sprawą nietypowych postaci. Halloween, choć dziś kojarzone głównie z proszeniem o słodycze i przebieraniem się za potwory, ma korzenie sięgające znacznie głębiej niż do amerykańskiej popkultury. Całe to zamieszanie wywodzi się bowiem ze starożytnego, celtyckiego święta Samhain.

Celtowie wierzyli, że na przełomie października i listopada, gdy kończyło się lato i czas zbiorów, zacierała się granica między żywymi a umarłymi. Złe duchy miały wtedy łatwy dostęp do świata ludzi. Aby się przed nimi chronić, Celtowie rozpalali wielkie ogniska i zakładali maski. Sama nazwa „Halloween” to skrót od angielskiego wyrażenia „All hallows’ eve”, czyli nic innego jak wigilia Wszystkich Świętych.

Dziś jednak, zamiast chronić się przed duchami, dekorujemy domy, a centrum zabawy jest wydrążona dynia, zwana „Jack-o’-lantern”. Symbole takie jak pajęczyny, nietoperze czy czarne koty dominują w dekoracjach, ale najważniejszy jest zwyczaj „cukierek albo psikus” (Trick or Treat) – dzieci w kostiumach zombie, wampirów czy wiedźm chodzą od drzwi do drzwi. Choć w Polsce to święto wciąż budzi kontrowersje, jego popularność rośnie, przekształcając starożytny rytuał w nowoczesną, masową zabawę kostiumową.

Melania Trump udekorowała Biały Dom na Halloween. Dla wielu wielkie rozczarowanie!fot. Pixabay

Halloween w Polsce

Halloween to fenomen stosunkowo nowy. Zadomowił się w Polsce na dobre dopiero po latach 90., będąc zwyczajem mocno zapożyczonym z Zachodu. Co roku staje on w wyraźnej kontrze do naszych tradycyjnych, pełnych refleksji świąt – Wszystkich Świętych i Zaduszek. Choć daty się pokrywają, charakter wydarzeń różni się diametralnie. U nas dominują cmentarze i znicze, tam – imprezy i straszne przebrania. Domy i witryny sklepowe masowo zaczynają "straszyć" dyniami, duchami i czarownicami. Na popularności zyskały tematyczne bale, maratony horrorów, a w miastach coraz częściej widać dzieciaki idące po osiedlach z okrzykiem "Cukierek albo psikus". To wszystko jest formą czystej, komercyjnej rozrywki, która w naszym kraju wzbudza od lat spore kontrowersje.

Spora część społeczeństwa, a przede wszystkim Kościół katolicki, mocno krytykuje Halloween, określając je jako zwyczaj obcy kulturowo i pogański. Krytycy uważają, że odwraca on uwagę od powagi zadumy nad zmarłymi i jest promocją okultyzmu pod płaszczykiem niewinnej zabawy. Ciekawym głosem w tej dyskusji są historycy, którzy przypominają, że Polacy mieli swój własny, rodzimy obrzęd poświęcony zmarłym – Dziady. Był to słowiański rytuał, w którym jesienią kontaktowano się z duszami przodków, by zyskać ich przychylność i opiekę. Zatem, zanim zaczęliśmy masowo drążyć dynie, istniała już u nas tradycja związana z tą porą roku, choć zupełnie inna w tonie i celu niż amerykańskie trick or treat. To ważna lekcja, by pamiętać o własnych korzeniach.

Ponieważ święto to jest kojarzone głównie ze Stanami Zjednoczonymi, to jednak największe zainteresowanie wywołują właśnie tamtejsze dekoracje - tak było w przypadku Pierwszej Damy.

Tak Melania Trump przystroiła Biały Dom

Powrót Trumpów do Białego Domu oznacza dla Melanii Trump powrót do zestawu obowiązków, za którymi, delikatnie mówiąc, nie przepada. Najbardziej znienawidzona tradycja? Dekorowanie prezydenckiej rezydencji. Przypomnijmy, że kilka lat temu w nagraniu, które wyciekło do mediów, wprost narzekała, że tego typu zajęcia nie mają żadnego sensu, ale "musi to robić".

Zasuwam nad tymi dekoracjami świątecznymi, a kogo to w ogóle obchodzi? Ale muszę to robić, prawda? Robię to, planuję Boże Narodzenie, a oni mówią: "A co z dziećmi, które zostały rozdzielone z rodzicami?". Dajcie mi spokój - mówiła Melania Trump na legendarnym nagraniu ujawnionym przez CNN

Teraz czekała ją "rozgrzewka" przed Bożym Narodzeniem w postaci Halloween, ale tym razem postanowiła ustalić własne reguły gry. Na zdjęciu opublikowanym w mediach społecznościowych widać efekty: Melania wyraźnie zrezygnowała z upiornej estetyki. Nie ma tradycyjnych pajęczyn, duchów ani nietoperzy, które są symbolem tego święta. Zamiast tego pojawiły się dynie i estetyczne, jesienne liście w złotych odcieniach.

Bardziej jesienne niż halloweenowe - zauważa “New York Times”.

Zagraniczne media od razu zauważyły zmianę. Sugerują, że Melania celowo unika "straszenia" i chce stworzyć przyjazną atmosferę dla dzieci, które przyjdą do Białego Domu po słodycze. W ten sposób Melania Trump, choć zmuszona do udziału w tradycji, której nie znosi, robi to po swojemu. Jest to subtelny, ale zauważalny sygnał, że pomimo powrotu, to ona decyduje o domowej, bezpiecznej estetyce rezydencji.

Melania gra bezpiecznie. Słynna rezydencja bardziej przypomina te z tablic na Pintereście, a nie straszny dom strasznego prezydenta - sugeruje The Daily Beast.

Rozczarowujące?

Melania Trump udekorowała Biały Dom na Halloween. Dla wielu wielkie rozczarowanie!Tak Pierwsza Dama przyozdobiłą biały dom fot. X

Przeczytaj źródło