Mentzen nie wytrzymał. Zaskakujące, jak nazwał Kaczyńskiego na antenie

8 godziny temu 5

W studiu Polsat News padły wyjątkowo mocne słowa. Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, nie przebierał w określeniach, odpowiadając Jarosławowi Kaczyńskiemu na jego wcześniejsze sugestie o „niedostatkach”.

Mentzen odpowiada Kaczyńskiemu: „Nie dam się poniżać”

W programie prowadzonym przez Polsat News, Sławomir Mentzen odniósł się do wypowiedzi prezesa Prawa i Sprawiedliwości, który wcześniej skomentował jego propozycję dotycząca prawicowego paktu wyborczego do Senatu. Jarosław Kaczyński mówił wówczas:

Jeżeli ktoś cierpi na jakieś niedostatki, to powinien najpierw się doprowadzić do dobrego stanu, a dopiero później przejść do polityki.

Te słowa, jak zaznaczył Mentzen, były dla niego jednoznaczną aluzją do zespołu Aspergera, z którym się zmaga. Lider Konfederacji nie krył oburzenia.

Nie pozwolę, żeby ktoś używał mojej choroby jako narzędzia politycznego. To nie tylko niegodne, to po prostu obrzydliwe - stwierdził.

Polityczna wojna na prawicy

Mentzen przypomniał, że konflikt między Konfederacją a Prawem i Sprawiedliwością trwa już od miesięcy. Jak podkreślił, prezes PiS „już w czerwcu wypowiedział Konfederacji polityczną wojnę”.

Kaczyński i jego otoczenie nie są zainteresowani współpracą, tylko walką. Stosują dobrze znane metody, manipulacje, półprawdy i przekazy dnia. Ich celem jest zniszczenie konkurencji po prawej stronie sceny politycznej - mówił.

Według Mentzena, to właśnie takie działania podkopują zaufanie wyborców i prowadzą do dalszej polaryzacji społeczeństwa.

ZOBACZ TAKŻE: Zapytał polityków, czy Nawrocki mógłby uniewinnić Ziobrę. Ich reakcje mówią wiele

Sondaże i przyszłość Konfederacji

Choć napięcia na prawicy nie słabną, Konfederacja utrzymuje stabilne poparcie w sondażach. Najnowsze badanie CBOS z początku listopada wskazuje, że ugrupowanie może liczyć na 13,2 proc. poparcia, podczas gdy Prawo i Sprawiedliwość – 20,7 proc. Mentzen twierdzi, że jego partia nie zamierza zmieniać kursu.

Nie boimy się trudnych tematów. Będziemy mówić prawdę, nawet jeśli nie wszystkim się to spodoba - podsumował w Polsat News.

Przeczytaj źródło