Mgła gęsta jak mleko. Wrzesień w Polsce zaczyna się groźnie

1 dzień temu 6

Polska w najbliższych dniach znajdzie się na styku groźnych zjawisk atmosferycznych. Synoptycy ostrzegają przed mgłami, burzami i gradem, które mogą zaskoczyć kierowców i turystów. Czy wrześniowy początek miesiąca przyniesie więcej lata, czy raczej groźne oblicze pogody?

Według prognozy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej czwartek, 4 września, upłynie pod znakiem zmiennej aury. Poranek w wielu regionach przyniesie gęste mgły i zamglenia, które mogą ograniczać widzialność nawet do 200 metrów, co utrudni podróże i dojazdy do pracy.

W ciągu dnia zachmurzenie będzie małe i umiarkowane, z tendencją do wzrostu na wschodzie oraz krańcach zachodnich. Po południu w południowo-wschodniej Polsce mogą wystąpić przelotne opady deszczu, burze, a miejscami także grad. Termometry pokażą od 25 do 29 stopni Celsjusza, a nad morzem około 23 stopnie. Podczas burz wiatr w porywach osiągnie nawet 75 km/h.

Pogoda nocą z czwartku na piątek

Noc z 4 na 5 września przyniesie zróżnicowane warunki pogodowe. Na południowym wschodzie oraz nad ranem na północnym zachodzie pojawią się przelotne opady deszczu. Miejscami znów wystąpią gęste mgły ograniczające widzialność do 200 metrów. Temperatura minimalna spadnie do 14–18 stopni, a w rejonach podgórskich nawet do 11 stopni Celsjusza.

W Warszawie w czwartek dominować będzie pogodne niebo z lokalnymi mgłami. W dzień temperatura sięgnie 28 stopni, a w nocy spadnie do 17 stopni Celsjusza.

Pogoda na piątek – burze i grad w wielu regionach

Piątek, 5 września, zapowiada się jeszcze cieplej, choć niebezpiecznie. Zachmurzenie będzie umiarkowane i duże, z licznymi rozpogodzeniami przed południem. Od godzin popołudniowych w wielu miejscach kraju prognozowane są burze z intensywnymi opadami deszczu i możliwym gradem.

Temperatura maksymalna wyniesie od 24 do 28 stopni, a na południowym wschodzie nawet 31 stopni. Najchłodniej będzie nad Bałtykiem – 21–23 stopnie. Wiatr przeważnie słaby i umiarkowany, ale podczas burz porywy mogą osiągnąć 65 km/h.

W Warszawie piątek przyniesie przelotne opady deszczu i możliwość burzy. Temperatura maksymalna sięgnie 29 stopni Celsjusza, a wiatr w porywach osiągnie nawet 70 km/h.

Czytaj też:
Lato wraca z hukiem. Piekielny żar i gwałtowne burze
Czytaj też:
W Polsce czuć już nadchodzącą jesień? Tu lato jednak nie odpuszcza

Przeczytaj źródło