Miał dwa paszporty, nie ma żadnego. Romanowski miota się w potrzasku

Romanowski stracił aż paszporty. Już próbuje ominąć decyzję śledczych Fot. strona resortu sprawiedliwości

Po ucieczce z kraju Marcin Romanowski został pozbawiony paszportów: dyplomatycznego i zwykłego. Znalazł się w trudnej sytuacji, bo nie może opuścić Strefy Schengen. A chyba to planuje, bo (próbując ominąć decyzję śledczych) wystąpił o Genewski Dokument Podróży. Poniżej wyjaśniamy, na co pozwala to zaświadczenie.

Jak podaje w sobotę "Rzeczpospolita", po ucieczce z kraju Marcin Romanowski został pozbawiony dwóch paszportów – dyplomatycznego, który posiadał jako wiceminister sprawiedliwości (obecnie jest tylko posłem) oraz zwykłego paszportu "cywilnego".

Romanowski stracił dwa paszporty

"Prokuratur unieważnił dwa paszporty Marcina Romanowskiego, by zablokować mu ucieczkę poza strefę Schengen" – podano na artykule "Rz". Tak sam los ma czekać Zbigniewa Ziobrę. W związku z tym polityk PiS wystąpił o Genewski Dokument Podróży.

Genewski Dokument Podróży to międzynarodowy dokument wydawany osobom, które nie mają ważnego paszportu swojego kraju. Umożliwia legalne podróżowanie za granicę, choć ma ograniczoną ważność i nie zawsze daje wszystkie prawa paszportu państwowego.

Przypomnijmy: gdy wydano za Romanowskim list gończy i Europejski Nakaz Aresztowania, odnalazł się 19 grudnia 2024 roku w Budapeszcie, a premier Viktor Orban osobiście ogłosił, że Węgry udzieliły mu azylu politycznego.

Przez ten niemal rok Romanowski nie dawał jednak o sobie zapomnieć. Przyjmował gości w Budapeszcie, rozmawiał z mediami, grzmiał o "bezprawiu Tuska" w mediach społecznościowych i reagował na jego wpisy.

Romanowski jest bardzo aktywny w Budapeszcie

Jednak ostatnio jakby szczególnie się uaktywnił. To on właśnie złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Waldemara Żurka, co sam ogłosił w serwisie X.

"To jeden z najpoważniejszych przepisów w polskim prawie – dotyczy działalności na rzecz obcego wywiadu poprzez prowadzenie dezinformacji uderzającej w ustrój RP i organy państwa. Minimalna kara: 8 lat, maksymalna: 30 lat więzienia. Dlaczego złożyłem zawiadomienie? Bo skala powiązań i zbieżności działań jest zbyt poważna, aby ją ignorować" – uderzył w ministra sprawiedliwości.

Romanowski zachwalał także węgierski azyl dla Zbigniewa Ziobry. – Ja na pewno bym zachęcał, żeby skorzystać oczywiście z możliwości ochrony prawnej, ponieważ te zarzuty, które formułuje się w stosunku do pana ministra Zbigniewa Ziobro, mają dokładnie ten sam charakter, co w stosunku do mnie. Tak samo nie ma szans na dostęp do uczciwego procesu – powiedział niedawno dziennikarzom w Budapeszcie.

Czytaj także: