Reprezentacja Włoch wygrała z Bułgarią 3:1 i sięgnęła po tytuł mistrzów świata w siatkówce mężczyzn. Ostatnią piłkę tego spotkania skończył Simone Anzani, który jeszcze rok temu musiał walczyć, by w ogóle wrócić do sportu. Wszystko przez poważną chorobę serca.