Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Już w najbliższy weekend 18-letni Milan Pawelec zadebiutuje w motocyklowych mistrzostwach świata klasy Moto2. Młody Polak wystartuje z tzw. „dziką kartą” w Grand Prix Czech na torze w Brnie w barwach hiszpańskiego zespołu AGR.
Motocyklista z Nowego Tomyśla już w 2023 roku wywalczył tytuł w europejskim cyklu Alpe Adria, a następnie jako pierwszy Polak w historii trafił do będącej przedsionkiem MotoGP serii Red Bull Rookies i juniorskich mistrzostw świata Moto3.
ZOBACZ TAKŻE: On się nie zatrzymuje! Marquez wygrał czwarty wyścig z rzędu
W tym roku 18-latek awansował do kategorii Moto2, w której od początku sezonu imponuje w mistrzostwach Europy. Już podczas drugiej rundy, która w czerwcu odbyła się w hiszpańskim Jerez de la Frontera, wywalczył pole position, a w lipcu stanął na podium na francuskim torze Magny-Cours, w swoim zaledwie czwartym wyścigu w tej klasie, o włos rozmijając się ze zwycięstwem.
W najbliższy weekend młody Polak zrobi kolejny krok w kierunku MotoGP, debiutując w mistrzostwach świata Moto2. Pawelec weźmie udział w Grand Prix Czech w Brnie, gdzie stanie do walki dzięki tzw. „dzikiej karcie”, otrzymanej od organizatorów w dowód uznania za jego wyniki i szybkie postępy w mistrzostwach Europy.
W piątek zawodników MŚ Moto2 czekają dwie sesje treningowe. W sobotę kolejny trening i kwalifikacje, a w niedzielę wyścig, który rozpocznie się o godzinie 12:15 i będzie bezpośrednio poprzedzał zmagania kategorii MotoGP, uważanej za motocyklowy odpowiednik Formuły 1. Wszystkie sesje będzie można śledzić na żywo na sportowych antenach Polsatu oraz na portalu polsatsport.pl.
Do Brna Pawelec jedzie prosto ze słowackiego toru Slovakiaring, gdzie w miniony weekend wygrał dwa kolejne wyścigi mistrzostw Polski klasy Superbike, powiększając swoją przewagę w klasyfikacji generalnej.
Tydzień po Grand Prix Czech młody Polak wystartuje w dwóch kolejnych wyścigach mistrzostw Europy Moto2, które odbędą się na hiszpańskim torze Motorland Aragon, a tydzień później, razem z Wójcik Racing Teamem, weźmie udział w ośmiogodzinnym wyścigu mistrzostw świata FIM EWC na japońskim torze Suzuka.
„Jestem bardzo podekscytowany debiutem w mistrzostwach świata Moto2, ale jednocześnie wiem, że czeka nas razem z zespołem bardzo trudny weekend – mówi Milan Pawelec, który w Czechach wystartuje z numerem 40. – Dla etatowych zawodników Grand Prix będzie to już dwunasta runda MŚ w tym sezonie, podczas gdy za mną dopiero trzy rundy mistrzostw Europy w nowej dla mnie kategorii. Cały czas uczę się więc nowego dla mnie motocykla. Zadania nie ułatwi nam także potencjalnie zmienna pogoda, bo prognozy mówią o mokrych treningach i suchym wyścigu. To będzie więc z pewnością bardzo intensywny i wymagający weekend, ale razem z moją ekipą damy z siebie wszystko. Wiem także, że mogę liczyć na ogromne wsparcie nie tylko mojej rodziny i naszych sponsorów, bez których ten start nie byłby możliwy, ale także polskich kibiców, dla których Grand Prix Czech zawsze było domową rundą i których na pewno nie zabraknie na trybunach. Zrobię wszystko, aby dać im w ten weekend jak najwięcej radości i bardzo dziękuję za ich wsparcie”.
Informacja prasowa
