Drony jak amunicja. Armia zmienia zasady gry
Sekretarz armii USA Daniel Driscoll przyznał, że armia ma dość traktowania dronów jak skomplikowanych i drogich maszyn. Teraz mają być jak pociski – jednorazowe, tanie i masowe. „To przyszłość wojny” – mówi generał. „Musimy inwestować zarówno w ofensywę, jak i w systemy obrony przed dronami”.
Dlatego armia USA zaczęła wycofywać część przestarzałego uzbrojenia, by przekierować fundusze na drony i technologie im towarzyszące. W planie są też inwestycje w krajowy przemysł – od silników, przez czujniki, po baterie i płytki drukowane.
Rosja, Ukraina i Chiny już to robią. USA nie chce zostać w tyle
Według Driscolla, Rosja i Ukraina produkują po 4 miliony dronów rocznie, a Chiny mogą nawet dwa razy więcej. Stany Zjednoczone, które obecnie kupują jedynie ok. 50 tysięcy dronów rocznie, muszą nadrobić ogromny dystans. Cel? Zbudowanie niezależnego łańcucha dostaw, który pozwoli w razie wojny szybko przejść na pełnoskalową produkcję.
Putin ogląda drony używane na ćwiczeniach / Ministerstwo Obrony Narodowej Białorusi
„To wielkie wyzwanie, ale jesteśmy w stanie mu sprostać” – zapewnia generał.
Nie tylko wojna. Pentagon patrzy też na Amazona
Co ciekawe, Pentagon nie chce współpracować tylko z gigantami zbrojeniowymi. Driscoll zapowiada partnerstwa z firmami cywilnymi, które produkują drony np. do dostarczania przesyłek. Celem jest dywersyfikacja źródeł i uniknięcie zależności od jednej fabryki czy jednego dostawcy.
To także element walki z dominacją Chin, które odpowiadają dziś za większość dronów komercyjnych sprzedawanych w USA. Ponad połowa z nich pochodzi od chińskiej firmy DJI.
Dron Dji Mavic Mini 2 / Shutterstock
Wojna przyszłości zacznie się od drona
Zmiana w podejściu do dronów to część większego planu modernizacji armii. Pentagon już wcześniej ogłosił program „Replicator”, którego celem jest wprowadzenie tysięcy autonomicznych dronów do 2025 roku. Teraz jednak zakres ambicji rośnie lawinowo.
Dron FPV USMC / Materiały prasowe / Joshua Baker
Driscoll przekonuje, że już za rok lub dwa USA będą w stanie w każdej chwili uruchomić ogromną produkcję dronów – jeśli sytuacja militarna tego wymaga. To jasny sygnał: era wielkich czołgów i myśliwców powoli ustępuje miejsca flocie niewielkich, ale wszechobecnych bezzałogowców.
Źródło: Reuters: „Exclusive: US Army to buy 1 million drones, in major acquisition ramp-up”, 7 listopada 2025 r.

15 godziny temu
4




English (US) ·
Polish (PL) ·