Miliony ludzi zagrożone brakiem wody. Zbliża się „Dzień Zerowy”

3 tygodni temu 22

Na południu Turcji zaczyna brakować wody, a naukowcy ostrzegają, że to dopiero początek. „Dzień Zerowy” może nadejść szybciej, niż się dotąd spodziewano.

Nowe badanie naukowców z Uniwersytetu Pusan w Korei Południowej wskazuje na to, że jeśli globalne ocieplenie nie zostanie powstrzymane, w największych tureckich miastach może dojść do poważnych niedoborów wody – i to jeszcze przed połową stulecia.

Według prognoz, Adana i Mersin mogą doświadczyć tak zwanego „Dnia Zerowego” już w 2030 roku, podczas gdy Stambuł i Diyarbakır znajdą się w podobnej sytuacji około 2050 roku. „Dzień Zerowy” to moment, w którym miejskie zasoby wody pitnej zostają wyczerpane – a w kranach po prostu przestaje płynąć woda.

Modele klimatyczne nie pozostawiają złudzeń

Badanie, opublikowano w prestiżowym czasopiśmie „Nature”. Opisano w nim ryzyko braku wody na świecie przy użyciu modeli opracowanych przez ośrodki badawcze w Stanach Zjednoczonych i Francji.

Klimatolog profesor Christian Franzke podkreślił, że „poprawne wykorzystanie wody w Turcji jest bardziej efektywne niż budowa nowych tam, zakładów odsalania wody czy rurociągów”. Dodał, że susze nasilają się tam od początku XXI wieku, szczególnie na południu kraju.

Susza uderzy w rolnictwo i przemysł

Brak wody to nie tylko problem dla mieszkańców. Taki deficyt sparaliżuje także rolnictwo, przemysł i produkcję energii.

Mniej wody oznacza mniejsze plony i droższą żywność, a także problemy dla elektrowni wodnych i fabryk, które potrzebują ogromnych ilości wody do działania. Naukowcy ostrzegają także przed degradacją ekosystemów słodkowodnych, utratą bioróżnorodności oraz zwiększonym ryzykiem chorób przenoszonych przez wodę.

Dr Tuğba Evrim Maden, koordynator ds. rozwoju polityki w Tureckim Instytucie Wody zwraca uwagę, że „gęsto zaludnione regiony w klimacie półpustynnym i suchym są szczególnie narażone na deficyt wody”. Według niej, jeśli obecne trendy się utrzymają, do 2050 roku nawet 5 miliardów ludzi na świecie może być narażonych na niedobór wody, a w samej Turcji największe zagrożenie dotyczy regionów południowych i centralnych.

Zrównoważone zarządzanie wodą kluczem do przetrwania

Eksperci mówią jasno – potrzebne jest mądre gospodarowanie wodą. Oznacza to lepsze systemy oszczędzania, rolnictwo dostosowane do zmian klimatu, a także inwestycje w infrastrukturę, która pozwoli zmniejszyć straty wody.

Konieczna jest też współpraca władz i lokalnych społeczności oraz większa świadomość ludzi, jak ważne jest oszczędzanie wody na co dzień. Tylko w takich warunkach Turcja może uniknąć katastrofy, która nieubłaganie zbliża się do tego regionu.

Czytaj też:
Przerażający raport naukowców. Jesteśmy na krawędzi zagłady raf koralowych
Czytaj też:
Polskie lasy pełne gigantycznych grzybów. Ekspert wyjaśnia fenomen

Przeczytaj źródło