Minął miesiąc, a uczniowie nadal nie wrócili do szkoły. Sytuacja jak w pandemii

1 miesiąc temu 18

Uczniowie jednego z warszawskich liceów nadal nie wrócili do szkoły. Zamiast zajęć w lekcjach, uczą się online. Rodzice boją się, ile to jeszcze potrwa.

Uczniowie liczącego niemal 600 osób CLVIII Liceum Ogólnokształcącego im. Anny Czartoryskiej przy ul. Szolc-Rogozińskiego na warszawskiem Ursynowie zamiast rozpocząć rok szkolny w taki sam sposób, jak ich rówieśnicy w całym kraju, rozpoczęli go w urzędzie dzielnicy, a pierwsze dni szkoły zamiast spędzić na nauce, spędzili na wycieczkach, m.in. do muzeów i Łazienek Królewskich. Nauki w murach szkoły uczniowie nie rozpoczęli do dzisiaj. Powód? Opóźniający się remont budynku placówki.

Jak informuje warszawska „Wyborcza”, szerokie prace remontowe obejmują instalację centralnego ogrzewania, wymianę rur wodno-kanalizacyjnych i kaloryferów oraz wymianę podłóg na parterze. — Remont był konieczny z uwagi na stan techniczny instalacji sanitarnych i podłóg (…). Stwarzało to zagrożenie dla użytkowników. Dalsze bezpieczne użytkowanie budynku było niemożliwe — tłumaczy dziennikowi Paweł Ciach, rzecznik prasowy Ursynowa.

Uczniowie warszawskiego liceum nadal nie wrócili do szkoły. Od miesiąca trwają lekcje zdalne

Pierwotnie prace remontowe miały rozpocząć się w czerwcu. Tak się jednak nie stało, ponieważ przedłużyła się procedura wyboru wykonawcy dokumentacji projektowej. Umowa została podpisana dopiero 21 lipca, a termin wykonania robót ustalono na 29 października. Całkowity koszt remontu oszacowano na ponad 2,5 miliona złotych.

Ze względu na to, że prowadzenie prac remontowych w obecności uczniów i nauczycieli było niemożliwe, dzielnica zdecydowała się, aby do końca września lekcje odbywały się zdalnie. — Edukacja zdalna była jedynym możliwym rozwiązaniem z uwagi na szeroki zakres remontu. Zajęcia stacjonarne stanowiłyby zagrożenie dla bezpieczeństwa uczniów i pracowników — mówi rzecznik.

Zgodnie z planem lekcje stacjonarne rozpocząć się mają 1 października. Rodzice nie są jednak tego tacy pewni. — Gołym okiem widać że nie ma szans, by cały budynek był gotowy. Zapowiada się przenoszenie z sali do sali — słyszy „Wyborcza”. Jak jednak zapewnia rzecznik dzielnicy, „roboty budowlane są realizowane planowo, a wręcz z wyprzedzeniem”.

Czytaj też:
Trzaskowski wypisał syna z edukacji zdrowotnej? Polityk KO zabrał głos
Czytaj też:
Coraz więcej rezygnacji z lekcji religii. Te dane mówią same za siebie

Przeczytaj źródło