Mit 10 tys. kroków obalony. Naukowcy wskazali nowe wytyczne poparte badaniami

3 godziny temu 2

Naukowcy z Australii, Norwegii, Hiszpanii przeprowadzili badanie, w którym sprawdzili, ile kroków dziennie może realnie wpłynąć na zdrowie i długość ludzkiego życia. Jak się okazało, wynik znacznie się różni od mitycznych 10 tys. kroków

Ile kroków dziennie poprawia zdrowie?

W "Lancet Public Health" ukazał się w tym roku wynik badania, w którym wzięło udział ponad 160 tys. dorosłych osób z całego świata. Wykazano, że umiarkowana aktywność fizyczna, podczas której wykonujemy około 4 tys. kroków dziennie, poprawia stan naszego zdrowia. Natomiast wykonywanie około 7 tys. kroków dziennie wiązało się z jeszcze większymi korzyściami zdrowotnymi. Taka aktywność zmniejsza ryzyko wystąpienia demencji (o 38 proc.), chorób układu krążenia (o 25 proc.), depresji (o 22 proc.), a także chorób nowotworowych (o 6 proc.). Naukowcy zwrócili też uwagę, że wykonywanie ponad 7 tys. kroków dziennie pozytywnie wpływa na stan serca.

Zobacz wideo W UE tylko Bułgaria i Rumunia wydają mniej na ochronę zdrowia niż Polska

Komentarze naukowców

- Mamy przekonanie, że powinniśmy robić 10 tys. kroków dziennie, ale nie jest to poparte dowodami - przekazała główna autorka badania, dr Melody Ding. Badaczka zwróciła uwagę, że liczba ta nadal jest promowana przez wiele aplikacji oraz urządzeń skupiających się na aktywności fizycznej. Dr Daniel Bailey z Uniwersytetu Brunel w Londynie podkreślił, że badanie podważa mit, że konieczne jest wykonanie 10 tys. kroków dziennie. "Chociaż 10 tys. kroków dziennie może być nadal realnym celem dla tych, którzy są bardziej aktywni, 7 tys. kroków dziennie wiąże się z klinicznie znaczącą poprawą wyników zdrowotnych i może być bardziej realistycznym i osiągalnym celem dla niektórych" - przekazali autorzy badania.

Skąd się wzięło 10 tys. kroków?

Przypomnijmy, nie ma naukowego potwierdzenia mówiącego o tym, że dopiero 10 tys. kroków wpływa pozytywnie na nasze zdrowie. Idea ta została zapoczątkowana w Japonii w 1964 roku. W kampanii reklamowej przed ówczesnymi Igrzyskami Olimpijskimi jedna z firm promowała nowy produkt - krokomierz. Jego nazwę "manpo-kei" można przetłumaczyć jako "licznik 10 000 kroków". Z tego powodu promowano właśnie 10 tys. kroków jako idealny wyznacznik aktywności w ciągu dnia - miało to zachęcać do kupna produktu oraz do codziennego chodzenia.