Młoda foka z plaży w Pobierowie trafi do Stacji Morskiej na Helu

2 dni temu 5

Na plaży w Pobierowie turyści zauważyli młodą fokę szarą. Zwierzę zostało zabezpieczone przez służby i przewiezione do Stacji Morskiej na Helu, gdzie przejdzie rehabilitację. Po powrocie do zdrowia foka wróci do Bałtyku.

  • Informacje regionalne i ogólnopolskie znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl

Informacje o zabezpieczeniu młodej foki szarej na plaży w Pobierowie przekazali pracownicy straży gminnej w Rewalu. Miejsce, w którym w środę po południu pojawiło się zwierzę, ogrodzono taśmą. Do pomocy wezwano wolontariuszy Błękitnego Patrolu WWF, powiadomiono też specjalistów ze Stacji Morskiej na Helu, naukowców Wydziału Oceanografii i Geografii Uniwersytetu Gdańskiego.

Zwierzę w najbliższym czasie zostanie poddane obserwacji. Po odzyskaniu sił foka wróci do swojego naturalnego środowiska w Bałtyku.

To jest foka tegoroczna. Foki szare zwykle rodzą się w marcu. Na zdjęciach widać, że jest już w pełni ukształtowana i powinna sama dać sobie radę. To, że wyszła na brzeg, to nic nadzwyczajnego - podkreśliła dr hab. inż. prof. ZUT Katarzyna Stepanowska.

Naukowczyni z Wydziału Nauk o Żywności i Rybactwa Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie prowadzi badania dotyczące m.in. Bałtyku. W sprawie foczki z Pobierowa kontaktowała się z WWF. Zaznaczyła, iż populacja foki szarej w Morzu Bałtyckim jest coraz liczniejsza. Szacuje się ją na ok. 60 tys. sztuk. W Bałtyku występują też foki obrączkowane i foki pospolite, na polskim wybrzeżu rzadko widywane.

Natomiast foki szare pojawiają się dość często. Wychodzą na ląd, żeby odpocząć. Trochę pośpią i odpływają - wyjaśniła Stepanowska.

Zaznacza, że foczka z Pobierowa została odłowiona, bo specjaliści ze Stacji Morskiej uznali, że wymaga pomocy. Gdy zauważymy fokę na plaży, należy zawiadomić lokalne służby lub bezpośrednio patrol WWF, by ocenił stan zwierzęcia - poradziła naukowczyni.

Do fok nie należy podchodzić, robić zdjęć z bliska czy "częstować" jedzeniem. To jest dzikie zwierzę, ma bardzo mocne szczeki, porównywalne do psów, wilczura, dobermana. Radzę nie wchodzić w interakcję - przestrzegła Stepanowska.

Dodała, że foki szare z Bałtyku wchodzą też do wód wewnętrznych, są widywane w Zalewie Szczecińskim i Odrze. Mieliśmy zgłoszenia od wędkarzy ze Szczecina, a nawet rybaków z Gryfina - podsumowała naukowczyni z katedry bioinżynierii środowiska wodnego i akwakultury na WNoŻiR ZUT.

Przeczytaj źródło