Monika Olejnik przerwała milczenie o przemocowym związku. „Dwa razy pobił mnie”

5 dni temu 11

Wstrząsające wyznanie Moniki Olejnik padło w programie TVN24. Dziennikarka opowiedziała o dramatycznych wydarzeniach ze swojej przeszłości. Gdy miała 20 lat, poślubiła starszego od siebie mężczyznę. Z pozoru idealny związek szybko przerodził się w dramat. Olejnik ujawniła, że została pobita przez męża dwukrotnie. Po tym zdecydowała się odejść i wróciła do rodzinnego domu.

Zabrałam swojego misia, wróciłam do domu. Miałam rozwód, który dużo mnie kosztował, rozwód z udowodnieniem winy

Monika Olejnik zabrała głos na temat przemocy po filmie „Dom dobry” Smarzowskiego

Impulsem do poruszającego wyznania był film Wojciecha Smarzowskiego „Dom dobry”. Produkcja ukazuje losy kobiety, która zakochuje się w mężczyźnie wydającym się ideałem. Z czasem ich relacja zamienia się w piekło. W filmie występuje m.in. Agata Kulesza, która również poruszyła temat przemocy psychicznej. Monika Olejnik przyznała, że film wywołał u niej bardzo silne emocje. Dodała, że zna temat przemocy domowej z własnych doświadczeń i film mocno ją poruszył.

W pewnym momencie nawet nie mogłam oddychać w czasie seansu, bo też doświadczyłam przemocy

Monika Olejnik była ofiarą przemocy domowej

Dziennikarka podkreśliła, że twórcy filmu „Dom dobry” czerpali z prawdziwych akt i wywiadów. Reżyser Wojciech Smarzowski, według słów Olejnik, długo przygotowywał się do pracy nad filmem, czytając dokumenty i rozmawiając z ofiarami przemocy. Postanowiła opowiedzieć o traumatycznej historii swojego związku. Ujawniła, że została pobita.

Jak miałam 20 lat, wyszłam za mąż za uroczego chłopaka, który był ode mnie kilka lat starszy. Niestety dwa razy pobił mnie i zadzwoniłam do rodziców, że muszę wrócić. Zabrałam swojego misia, wróciłam do domu. Miałam rozwód, który dużo mnie kosztował, rozwód z udowodnieniem winy

Odejście od przemocowego partnera nie było dla niej łatwe. Zdecydowała się jednak na rozwód z orzeczeniem o winie, co – jak przyznała – kosztowało ją wiele. Szczegóły z tamtego okresu były dla niej bolesne, ale zdecydowała się o nich opowiedzieć publicznie, by przełamać tabu i dać odwagę innym kobietom.

W rozmowie w TVN24 Monika Olejnik zwróciła uwagę, że dla wielu kobiet decyzja o odejściu od oprawcy bywa trudna, zwłaszcza gdy w grę wchodzą dzieci. Ona sama nie miała dzieci z partnerem, co – jak oceniła – ułatwiło jej podjęcie decyzji o odejściu.

Czasami są rodzice, którzy mówią: „Musisz w tym wytrwać, on się zmieni”, „Nie możesz zostawić męża. Co ludzie powiedzą?”. Tak się wydaje, że żyjemy w XXI wieku, że się zmieniło, a się nie zmieniło

Zobacz także: Roksana Węgiel otworzyła się na temat choroby. Poruszające wyznanie

Przeczytaj źródło