Musk dopiął swego. Takich pieniędzy nie dostał jeszcze nikt w historii

1 dzień temu 4

Wiele hałasu o wynagrodzenie

Sama propozycja tak ogromnego wynagrodzenia dla prezesa Tesli wywołała sporo kontrowersji. Swoje stanowisko w tej sprawie kilka tygodni temu zajęła prezes zarządu firmy Robyn Denholm wzywając udziałowców do głosowania za pakietem. Nie wszyscy współwłaściciele byli co do tego zgodni. Norweski Fundusz Norges Bank Investment Management (NBIM) w tym tygodniu wyraził sprzeciw i zapowiedział głosowanie za odrzuceniem tej lukratywnej propozycji.

Dalsza część tekstu pod wideo

Musk ma wiele pomysłów na rozwój Tesli

Decyzja w sprawie bonusów dla Muska była kluczowa dla jego pozostania na stanowisku prezesa firmy. Udziałowcy, wspierając go w głosowaniu zdecydowali nie tylko o ogromnym pakiecie premii ale także długoterminowej strategii firmy. Musk widzi w Tesli nie tylko producenta samochodów elektrycznych, ale także lidera na rynku produkcji robotów humanoidalnych oraz robotaxi.

Advertisement

Jak widać, ta wizja przekonała udziałowców, którzy w głosowaniu wyrazili swoiste wotum zaufania dla amerykańskiego miliardera.

To co nas teraz czeka to nie jest nowy rozdział w historii Tesli, to będzie zupełnie nowa książka.

Ze sceny amerykański miliarder rzucił też sporo obietnic. Zapowiedział między innymi pojawienie się na rynku nowego Roadstera, ale także zasugerował, że Tesla może zabrać się do produkcji własnych procesorów w partnerstwie z firmą Intel. 

Przeczytaj źródło