Sebastian Szymański swego czasu był ulubieńcem kibiców Fenerbahce. W tym roku jednak jego forma nie zachwycała, stąd w okresie letnim regularnie mówiło się o potencjalnym transferze Polaka. 26-latek miał nawet znaleźć się na liście zawodników, których Jose Mourinho chętnie by się pozbył. Obecnie Portugalczyka nie ma już w Stambule, ale temat odejścia Szymańskiego powrócił.
Zobacz wideo Yamal chce sprzedawać autografy?! Kosecki: Dla mnie to jest straszna głupota
Szymański trafi do Francji. Znowu się o tym mówi
Polski pomocnik był łączony w mediach z takimi klubami jak Napoli, Lazio, Tottenham, Bayer Leverkusen czy Atalanta, ale nigdy nie doczekaliśmy się żadnych konkretów. Szymański też nigdy nie wypadł ze składu tureckiej potęgi. Jose Mourinho - pod koniec pracy w Fenerbahce, które opuścił jeszcze w sierpniu - zaczął zresztą ponownie regularnie stawiać na niego w pierwszej jedenastce.
Obecnie pozycja Szymańskiego w Turcji nie jest specjalnie mocna. Przykładowo: w meczu Ligi Europy z Niceą spędził na boisku tylko 27 minut, a w ligowych rozgrywkach z Samsunsporem został zmieniony po pierwszej połowie. Nic więc dziwnego, że o transferze Polaka ponownie zaczęło się sporo mówić. Portal "aksam.com" twierdzi, że ściągnąć Szymańskiego chce Olympique Lyon.
ZOBACZ TEŻ: Tego nikt się nie spodziewał! Zachwyty nad Zielińskim tuż przed meczem
Tureckie medium "Fanatik" podkreśla natomiast, że do transferu Polaka może dojść nawet nie po tym sezonie, ale już w styczniu. Sam piłkarz ma być otwarty na negocjacje z Lyonem. Jego obecny kontrakt z Fenerbahce obowiązuje do czerwca 2027 roku.

3 tygodni temu
15




English (US) ·
Polish (PL) ·