Nagły zwrot w rządzie Tuska. Kluczowy wiceminister podał się do dymisji, ujawniono powody

Niespodziewana dymisja w Ministerstwie Aktywów Państwowych wstrząsnęła koalicją. Sekretarz stanu Robert Kropiwnicki, powołany na stanowisko w grudniu 2023 roku i nadzorujący kluczowe spółki skarbu państwa, po zaledwie dwóch latach pracy odchodzi z rządu.

Dymisja w rządzie Tuska. Z MAP odchodzi Robert Kropiwnicki

Kropiwnicki, znany z posiadania wpływów w resorcie poinformował o swojej decyzji w środę rano.

- Kończąc dwuletnią pracę w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Chciałbym podziękować premierowi, współpracownikom, radom nadzorczym i zarządom za dobrą współpracę. Razem budowaliśmy siłę polskiej gospodarki. To był dla mnie ważny i inspirujący okres w życiu. Teraz na są horyzoncie nowe wyzwania… - napisał Kropiwnicki na swoim portalu X.

Choć oficjalnie mowa o nowych wyzwaniach, nieoficjalne informacje sugerują, że dymisja jest wynikiem ostrego sporu. Jak podaje money.pl, powodem nagłej rezygnacji ma być zaostrzający się w ostatnim czasie konflikt z aktualnym szefem MAP Wojciechem Balczunem.

Dymisja z powodu Orlenu? Zmiany kadrowe w spółce poróżniły polityków

Powodem dymisji ma być problem w strategicznych zmianach kadrowych w gigancie paliwowym, spółce Orlen. Anonimowy rozmówca z rządu ujawnia portalowi money.pl, że to zderzenie wizji było decydujące:

- Chodzi m.in. o zmiany kadrowe szykowane w Orlenie. Balczun chce wymieniać ludzi i to głęboko, a zdaniem Kropiwnickiego jest tam sporo sensownych menedżerów i nie chce tych zmian w żaden sposób firmować - usłyszeli dziennikarze money.pl od jednego z rozmówców z rządu.

Konflikt ten rezonuje szerzej. Jako negatywny efekt napięć wymieniane jest m.in. odejście z rady nadzorczej Orlenu znanego prawnika Mikołaja Pietrzaka, który zrezygnował ze stanowiska ze skutkiem natychmiastowym 28 października 2025 r.

Kontrowersje wokół dymisji "głównego kadrowego"

Wokół Roberta Kropiwnickiego, określanego nieoficjalnie mianem "głównego kadrowego PO" ze względu na jego rolę w podejmowaniu decyzji personalnych w spółkach, pojawiały się wcześniej kontrowersje. Wirtualna Polska opisywała w marcu tego roku powiązania jego zaufanego człowieka, Szymona Gawryszczaka (wiceprezesa Totalizatora Sportowego), ze spółką kontrolującą krytyczny wobec PiS fanpage "Sok z Buraka”. Znajomość Kropiwnickiego i Gawryszczaka sięga czasów Unii Wolności i miała już wcześniej kontrowersyjny wymiar w 2014 roku, kiedy to lokalne struktury PO w Legnicy zostały postawione w stan likwidacji z powodu nieprawidłowości w transferze publicznych pieniędzy między spółkami, w których obaj panowie zarządzali.

Dalsze losy Kropiwnickiego, który znany jest także z pokaźnego majątku (posiada aż 12 mieszkań o wartości przekraczającej 3,6 mln zł), pozostają nieznane. Choć mógłby być zainteresowany stanowiskiem sekretarza generalnego PO, na razie z ustaleń dziennikarzy wynika, że nie jest tą funkcją zainteresowany. Robert Kropiwnicki nadal zasiada w Krajowej Radzie Sądownictwa.

Wojciech Balczun po dymisji Roberta Kropiwnickiego

Reakcja Ministra Aktywów Państwowych, Wojciecha Balczuna, na nagłą dymisję jego wiceministra, Roberta Kropiwnickiego, nastąpiła błyskawicznie i oficjalnie zaprzeczyła konfliktowi. Podczas środowej konferencji, zorganizowanej z okazji podsumowania "100 dni swoich rządów w MAP", Balczun natychmiastowo ogłosił nazwisko następczyni, powołanej na sekretarza stanu Elizy Zeidler, która ma "zająć się udziałem Polski w odbudowie Ukrainy". Choć dymisja Kropiwnickiego nastąpiła z zaskoczenia, Balczun studził emocje, publicznie dementując, masowe komentarze dotyczące jego konfliktów z Kropiwnickim i dziękując mu za dwuletnią pracę w resorcie. Nowa wiceministra, która wcześniej pracowała z Pawłem Kowalem (pełnomocnikiem rządu ds. odbudowy Ukrainy), ma za zadanie zaangażować się w organizację konferencji o odbudowie Ukrainy, a także w kwestie negocjowanej umowy inwestycyjnej między Polską a Ukrainą.