Nagranie z Tatr oburzyło internautów. "Nie mają pojęcia, co robią"

Kąpał się w TPN

Administratorzy profilu "tatry official" na Facebooku ujawnili nagranie, na którym widać, jak w Dolinie Pięciu Stawów na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego pływał jeden z turystów, a kolejni robili mu zdjęcia i nagrywali. "Należy takich ludzi poinformować, że to zakazane. Nie mają pojęcia, co robią nie tak" - zwrócił uwagę jeden z internautów pod postem opublikowanym również na Instagramie. "Skoro takich ignorantów widać co chwila, to należałoby zdecydowanie zwiększyć ilość strażników przy 'kąpieliskach'" - napisał kolejny. Inna osoba stwierdziła, że "to dary matki natury, z których warto korzystać. Po co hejtować ludzi, którzy nic złego nie robią. W wielu innych krajach każdy może korzystać z podobnych cudów przyrody, tylko u nas to grzech i potępienie".

Co mówi regulamin TPN?

Przypomnijmy, w regulaminie dotyczącym zasad zwiedzania TPN znajdziemy zapis: "w zbiornikach wodnych i górskich rzekach nie można pływać, myć się ani płukać brudnych naczyń". Jak wyjaśniono, są to "źródła wody pitnej dla schronisk i miejsce życia rzadkich gatunków zwierząt".

Komentarz ws. kąpieli turystów

Grzegorz Bryniarski, leśniczy TPN z Obwodu Ochronnego Morskie Oko, w rozmowie z Interią apelował, by reagować na łamanie regulaminu parku. "Apelujemy do turystów, by reagowali, jeśli widzą takie zachowania. Każdy może zwrócić uwagę osobie naruszającej przepisy ochrony przyrody" - przekazał Bryniarski. Podkreślił również, aby nie pić wody z górskich potoków. "Nie wiemy, czy powyżej nie znajduje się np. martwe zwierzę, które mogło skazić ciek" - dodał.