Najbardziej paryski trend na zimę 2025? Styl „art student” wraca na ulice i wyprzedaje basicowe swetry i loafersy

W erze przestylizowanej mody i logomanii, trend „art student” jest jak powiew świeżego powietrza. Inspiruje się paryską bohemą i latami 70., ale zamiast przepychu wybiera subtelność, strukturę i miękkość tkanin. To styl, który mówi: nie potrzebuję luksusowych metek, by wyglądać jakbym mieszkała na Rive Gauche. Bazą są proste, ponadczasowe elementy: wełniane swetry w odcieniach camel, navy czy taupe, szerokie spodnie z męską linią, długie spódnice w kratę, oksfordki i loafersy z połyskiem. Do tego obowiązkowo duża torba w stylu vintage i ciemne okulary przeciwsłoneczne, które dodają odrobiny tajemniczości.

Jak wygląda styl „art student” w 2025 roku?

Nowoczesna interpretacja trendu to połączenie męskiej elegancji i studenckiego luzu. Widzieliśmy go na ulicach Paryża podczas Fashion Weeku — influencerki wybierały kraciaste płaszcze, kaszmirowe kamizelki i zamszowe loafersy, które mogłyby należeć do francuskiego profesora sztuki. Do tego delikatny akcent retro: srebrne baleriny, krótkie włosy spięte klamrą lub okulary o owalnych oprawkach.

Fot. Getty Images

To styl, który czerpie z klasyków, ale unika dosłowności. Minimalizm z nutą intelektualnego vintage’u – dokładnie taki, który odróżnia paryżanki od reszty świata.

Co kupują teraz paryżanki? Swetry, loafersy i tweed w roli głównej

Na TikToku i Instagramie viral robią krótkie klipy z podpisem „art student core”. W ich centrum? Basicowe, ale idealnie skrojone ubrania, które wyglądają drożej, niż kosztują. Najszybciej znikają z półek: beżowe i brązowe swetry z H&M i Arket, wełniane spodnie o szerokiej nogawce z Massimo Dutti oraz loafersy z grubą podeszwą z Zary.

To właśnie te elementy tworzą styl, który wygląda jakbyś nie starała się wcale – a jednak wygląda perfekcyjnie.