Nauczyciele z Poznania zgubili jedno z dzieci podczas wycieczki szkolnej. Zdenerwowana matka Poli o wszystkim opowiedziała „Faktowi”.
11-letnia Pola ze szkoły podstawowej nr 23 przy ul. Norwida w Poznaniu wybrała się z klasą na wycieczkę. 18 dzieci pilnowała trójka nauczycieli, a mimo to i tak zdołali zgubić dziecko. Zorientowali się o tym fakcie dopiero po powrocie do szkoły.
Poznań. Zgubili dziecko na wycieczce szkolnej
— Na wycieczce szkolnej zagubili moje dziecko! Wsiedli do tramwaju bez mojej córki, jak gdyby nigdy nic, nie licząc dzieci. Pola wsiadła do innego tramwaju, bo szukała biletu w czasie, gdy reszta grupy biegła do pojazdu – opowiadała „Faktowi” zbulwersowana pani Oliwia.
Jak twierdziła, jej córka miała atak paniki, ponieważ nie wiedziała w której części miasta jest, ani dokąd jedzie. – Nie mogłam jej zlokalizować. Akcję poszukiwawczą musiałam podjąć sama, bo kontakt ze szkoły miałam dopiero po 40 minutach! – oburzała się kobieta.
– Nikt się nie zainteresował, dopiero pod szkołą zorientowali się, że jej nie ma. Córka zadzwoniła, że jedzie nieznanym tramwajem nie wiadomo gdzie, bo reszta klasy z opiekunami odjechała innym, podczas gdy ona szukała w plecaku biletu – tłumaczyła ponownie.
Poznań. Matka 11-latki powiadomiła kuratorium
Wyjaśniała też, że jej córka nie umiała podać swojej lokalizacji, ponieważ nie zna dobrze części Poznania położonych dalej od jej domu. Tłumaczyła, że na wszystko nałożyły się też jej własne problemy z internetem w telefonie, związane ze zmianą operatora sieci komórkowej.
– Potem córka zadzwoniła, że widzi Galerię Posnania, więc tam skupiłam się na poszukiwaniach – relacjonowała. Szczęśliwie 11-latkę udało się odnaleźć. Pani Oliwia nie zamierza jednak na tym poprzestać. Została już umówiona na rozmowę z dyrektorem szkoły, kiedy tylko wróci on z urlopu.
Kobieta powiadomiła też Wielkopolskie Kuratorium Oświaty. — Potwierdzam, że otrzymaliśmy takie zgłoszenie. Nie miało formy oficjalnej. Mama uczennicy do nas zadzwoniła. Sprawie został nadany bieg — przekazał „Faktowi” Robert Schmidt z kuratorium. Poinformował, że wyznaczono wizytatora, który w środę 12 listopada pojawi się w szkole.
– Nasze postępowanie nie będzie się skupiało wokół samego zdarzenia, tylko sprawdzenia, czy dyrektor miał odpowiedni nadzór i czy wszystkie procedury w związku z wycieczką zostały dochowane. Jeśli chodzi i nauczycieli, możemy wnioskować u dyrektora nie tyle o ukaranie, ile o podjęcie działań naprawczych – wyjaśniał urzędnik.
Czytaj też:
Nowa moda w przedszkolach. „U nas rodzice zaczęli szaleć”Czytaj też:
W taki sposób mogą manipulować twoim dzieckiem. Jedna z najgroźniejszych metod







English (US) ·
Polish (PL) ·