Czasem to nie pogoda, dieta ani stres burzą równowagę naszego organizmu. Naukowcy odkryli czynnik tak nieuchwytny i subtelny, że przez lata pozostawał w cieniu — a teraz okazuje się, że może wywoływać jeden z najbardziej dotkliwych rodzajów bólu.
W swoich analizach wykorzystali tak zwany „wskaźnik zaskoczenia”, który mierzył, jak bardzo nietypowe były doświadczenia uczestników w ciągu dnia. Okazało się, że poziom ich zaskoczenia pozostaje w ścisłym związku z ryzykiem nadchodzącego napadu migreny.
Według autorów badania, w grupie 109 dorosłych (głównie kobiet) „większe zaskoczenie było istotnie powiązane ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia migreny w ciągu 12 i 24 godzin”.
American Migraine Foundation szacuje, że z migreną zmaga się nawet 39 milionów mieszkańców Stanów Zjednoczonych.
Migrena to reakcja na zaburzenie równowagi
Dr Noah Rosen, dyrektor Centrum Bólów Głowy w Northwell Health, podkreśla, że odkrycia badaczy wpisują się w sposób, w jaki wielu pacjentów opisuje napady migreny. – Wiele z tego jest zgodne z tym, jak ludzie wyobrażają sobie migreny, które często są reakcją nadwrażliwości na zmianę bodźców -powiedział Rosen.
Jak wyjaśnia, bodźce mogą pochodzić zarówno z wnętrza organizmu (na przykład wpływ hormonów podczas menstruacji czy menopauzy), jak i z otoczenia (odwodnienie, nagła zmiana pogody). – W wielu przypadkach migreny są wywoływane przez zmianę homeostazy.
W ten sposób nasz organizm reguluje się sam, niezależnie od tego, czy dzieje się to poprzez jedzenie, picie, sen, czy stres. To badanie ponownie potwierdza fakt, że te zmiany mogą rzeczywiście stanowić czynnik wyzwalający lub bezpośrednią przyczynę zdarzenia – dodaje.
Rosen dodaje, że „zaskoczenie” oznacza coś, co wykracza poza codzienny rytm — zarówno w bardzo trudnych, jak i w zupełnie zwykłych sytuacjach.
Nowy sposób przewidywania migren?
Jak wskazują autorzy badania, wskaźnik zaskoczenia mógłby stać się spersonalizowanym narzędziem do oceny krótkoterminowego ryzyka napadu migreny.
Według nich to podejście „wykracza poza statyczne listy potencjalnych powodów” i bierze pod uwagę nieprzewidywalność codziennego życia — coś, z czym większość ludzi mierzy się każdego dnia.
Rosen zauważa, że nasze ciała nieustannie próbują utrzymać równowagę – Nasze ciała utrzymują homeostazę, czyli odpowiednią ilość pożywienia, snu i nawodnienia. Migrena może w pewnym sensie działać jak system alarmowy, który uruchamia się, gdy któryś z tych systemów zostanie zaburzony – wyjaśnia naukowiec.
Jedynie około 70 procent chorych potrafi wskazać czynniki wywołujące swoje migreny. U pozostałych bodźce są albo trudne do zauważenia, albo związane z subtelnymi zmianami w trybie dnia — nawet dobrymi wiadomościami, nagłymi obowiązkami czy zmianą rytmu pracy i życia.
Czytaj też:
Polska neurologia na skraju załamania. Eksperci alarmują w Światowy Dzień MózguCzytaj też:
Choroby układu nerwowego. Zachoruje co trzeci Polak





English (US) ·
Polish (PL) ·