Nawrocki wypisał syna z lekcji. Jest odpowiedź byłego ministra zdrowia

1 miesiąc temu 28

Data utworzenia: 21 września 2025, 13:22.

Europoseł Koalicji Obywatelskiej i były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz odniósł się do szeroko komentowanych słów prezydenta Karola Nawrockiego. Prezydent poinformował 20 września, że wspólnie z żoną podjął decyzję o wypisaniu syna z lekcji edukacji zdrowotnej. — Górę wzięły personalne uprzedzenia — ocenił Arłukowicz w rozmowie z "Faktem".

Prezydent Karol Nawrocki. Foto: Aleksandra Szmigiel / Reuters

Przypomnijmy, że prezydent Nawrocki napisał na platformie X: "Podjęliśmy decyzję o wypisaniu naszego syna z zajęć "Edukacji Zdrowotnej". Pod niewinnie brzmiącą nazwą tego przedmiotu próbuje się przemycać do polskich szkół ideologię i politykę, a na to nie może być zgody". W swoim wpisie podkreślił, że "szkoła to przede wszystkim miejsce nauki, ale także przestrzeń budowania szacunku dla kultury, tradycji i wartości chrześcijańskich, z których wyrasta nasza cywilizacja". Dodał: "W pierwszej kolejności to my, rodzice, mamy prawo do decyzji w sprawie edukacji naszych dzieci i to jest ten moment, kiedy z tego prawa warto skorzystać".

Obóz władzy odpowiada na słowa prezydenta Nawrockiego. W centrum edukacja zdrowotna

Słowa prezydenta wywołały lawinę komentarzy. Posłanka KO Monika Wielichowska odpowiedziała: "Panie Prezydencie. Edukacja zdrowotna jest bardzo ważna. Zdrowie zaczyna się od wiedzy. Zapraszam w poniedziałek do Sejmu na lekcję o edukacji zdrowotnej, podczas której eksperci, lekarze, sportowcy podadzą pigułkę wiedzy na ten temat" — napisała.

"Wydarzenie będzie dostępne także online. Polecam wszystkim rodzicom, szczególnie tym, którzy nie zajrzeli do programu edukacji zdrowotnej i posługują się fejkami i kłamstwami" — dodała.

Rozumiem, że edukacja zdrowotna jest dla pana prezydenta czymś obcym i dalekim — komentuje w "Fakcie" Bartosz Arłukowicz.

Szkoda, że w zaprezentowanym stanowisku górę wzięły jego personalne i osobiste uprzedzenia

— dodaje europoseł KO.

Polityk podkreśla, że edukacja zdrowotna "jest potrzebna wszystkim, i młodszym, i starszym". — Pozwala dbać o zdrowie zgodnie z najnowszą nauką — zaznacza Arłukowicz.

Przypomnijmy. Edukacja zdrowotna to przedmiot, który w tym roku szkolnym zastąpił wychowanie do życia w rodzinie. Jest on nauczany w szkołach podstawowych w klasach IV-VIII (w wymiarze jednej godziny tygodniowo w każdej z tych klas, przy czym zajęcia w klasie VIII mają być realizowane tylko w pierwszym semestrze) i w szkołach ponadpodstawowych (w wymiarze jednej godziny tygodniowo przez dwa lata). W tym roku jest nieobowiązkowa. Rodzic, który nie chce, by jego dziecko uczestniczyło w zajęciach z edukacji zdrowotnej, musi złożyć do 25 września pisemną rezygnację dyrektorowi szkoły. Uczeń pełnoletni musi ją złożyć sam.

Schrony w Polsce to wciąż problem. Nie jesteśmy przygotowani. "Obywatele muszą to wiedzieć"

Hołowczyc o prawie jazdy już dla 17-latków. "Kluczowe jest wyszkolenie"

Szef MON o aktywności Rosjan. Wskazał na "bardzo brutalny przypadek"

(Fakt, X, PAP, YouTube)

/3

Grzegorz Krzyżewski / Fotonews

Europoseł KO Bartosz Arłukowicz, były minister zdrowia.

/3

Damian Burzykowski / newspix.pl

Andrzej Duda i prezydent Karol Nawrocki z rodziną.

/3

Grzegorz Krzyżewski / Fotonews

Posłanka KO Monika Wielichowska.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło