Nawrocki zablokował nominacje sędziowskie. "Sabotaż", "sytuacja kuriozalna", "destruktor"

1 dzień temu 3

Karol Nawrocki nie podpisał nominacji 46 sędziów i zapowiedział, że nie będzie tego robił przez kolejne pięć lat swojej prezydentury. - Dzisiaj Karol Nawrocki w najgorszy możliwy sposób wpisał się w spór polityczny w Polsce. Tylko że on jest po stronie tych, którzy lekceważą sobie instytucje, lekceważą sobie wyroki sądowe, lekceważą sobie prawo, które obowiązuje w tym kraju - ocenił Krzysztof Kwiatkowski.

Karol Nawrocki Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl

Kwiatkowski: To sytuacja absolutnie kuriozalna

Karol Nawrocki poinformował w środę (12 listopada), że odmówił podpisania nominacji 46 sędziów. - Jest to nie tylko słowny sygnał, ale konkretna decyzja, aby nie dać nominacji, nie będę także dawał awansów tym sędziom, którzy kwestionują porządek konstytucyjno-prawny Rzeczpospolitej, tym sędziom, którzy słuchają złych podszeptów ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka, który zachęca sędziów do kwestionowania porządku konstytucyjno-prawnego - mówił. Jego decyzję skomentował senator Krzysztof Kwiatkowski. - W tej sprawie to prezydent robi złe podszepty dla środowiska sędziowskiego. Jeżeli prezydent wstrzymuje powołania dla sędziów, którzy kierują się wyrokiem połączonych izb Sądu Najwyższego czy europejskich trybunałów, to de facto namawia tych sędziów do nielegalnego działania. To jest decyzja i sytuacja, której w ogóle nie powinno być. To jest sytuacja absolutnie kuriozalna i sytuacja, która powoduje dalszą anarchizację wymiaru sprawiedliwości - powiedział w TVN24. - Dzisiaj Karol Nawrocki w najgorszy możliwy sposób wpisał się w spór polityczny w Polsce. Tylko że on jest po stronie tych, którzy lekceważą sobie instytucje, lekceważą sobie wyroki sądowe, lekceważą sobie prawo, które obowiązuje w tym kraju - dodał. 

"To sabotaż"

Krytycznie decyzję Karola Nawrockiego ocenili także inni politycy z obozu rządzącego. "Karol Nawrocki w "najlepszej" odsłonie. Najpierw uderzył w bezpieczeństwo naszej ojczyzny, teraz wypowiedział wojnę polskiemu wymiarowi sprawiedliwości. Odmowa nominacji sędziów na wyższe stanowiska sędziów to przede wszystkim uderzenie w prawo do sądu Polek i Polaków" - skomentował Krzysztof Śmiszek. "Najpierw oficerowie, a teraz Nawrocki odmówił nominacji 46 Sędziów. To jest sabotaż" - ocenił Dariusz Joński. "Prezydent Nawrocki przekroczył granicę między odpowiedzialnością a przemocą instytucjonalną. Odmowa nominacji 46 sędziów to forma politycznego odwetu, nie troski o państwo prawa. Władza, która używa prerogatyw do zastraszania, podcina gałąź, na której siedzi-zaufanie obywateli" - stwierdził Michał Wypij.  "Sędziów, którym Nawrocki odmówił podpisu, należy delegować na wyższe stanowiska. Ma do tego prawo Minister Sprawiedliwości" - stwierdził Roman Giertych. "Odmowa awansów oficerskich, teraz odmowa zaprzysiężenia 46 sędziów. Może pora, by byli prezydenci - także urzędujący czasem z opozycyjnym rządem (no może oprócz Dudy) wytłumaczyli panu Nawrockiemu, na czym polega bycie prezydentem a nie destruktorem" - skomentował Tomasz Grodzki. 

Zobacz wideo Gdzie PO-PiS się bije, tam Konfa korzysta. Sroczyński komentuje

PiS triumfuje

Zadowoleni z decyzji Karola Nawrockiego są natomiast politycy PiS-u. "Brawo!" - napisała Joanna Lichocka. "I ma Prezydent RP do tego pełne konstytucyjne prawo! Nie musi uzasadniać swojej decyzji" - czytamy we wpisie Krzysztofa Szczuckiego. "Bardzo dobra decyzja prezydenta Karola Nawrockiego, by odmawiać powołania na wyższe stanowiska sędziom, którzy łamią konstytucję, kwestionując status innych sędziów. To ważny sygnał, że nie zgadza się na anarchię w sądach i swoimi decyzjami nie będzie jej legitymizował. Brawo!" - czytamy we wpisie Sebastiana Kalety. "Przy dwóch kadencjach Prezydenta Nawrockiego, sędziowie-anarchiści mogą nie doczekać awansu do końca swojej kariery - i bardzo dobrze. Przyzwoitość jednak popłaca" - napisał Maciej Wąsik. 

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło