Nie chcesz AI w Windows 11? Flyoobe daje większe możliwości kontroli nad systemem

1 dzień temu 8

Flyoobe, które początkowo służyło głównie do omijania wymagań sprzętowych Windows 11, właśnie zyskało ważną aktualizację. Wersja 1.7 wprowadza funkcję szczególnie oczekiwaną przez osoby sceptycznie nastawione do nadmiernej integracji AI – możliwość wykrycia i wyłączenia wszystkich elementów sztucznej inteligencji w systemie. To ciekawe rozwinięcie narzędzia, które przeszło znaczącą ewolucję od swoich początków.

Warto przypomnieć, że Flyoobe pierwotnie funkcjonowało pod nazwą Flyby11 i koncentrowało się na pozwalaniu użytkownikom na instalację Windows 11 na komputerach nieobsługiwanych oficjalnie. Po zmianie nazwy projekt zmienił także swoje główne przeznaczenie – teraz skupia się na usuwaniu niechcianego oprogramowania poprzez środowisko OOBE (out-of-the-box experience). Ta transformacja odzwierciedla zmieniające się potrzeby użytkowników, którzy coraz częściej domagają się większej kontroli nad swoim systemem operacyjnym.

Najważniejszą nowością w wersji 1.7 jest możliwość identyfikacji i dezaktywacji wszystkich funkcji sztucznej inteligencji oraz Copilota już po instalacji systemu. To wyraźna odpowiedź na frustracje części użytkowników, którzy nie akceptują narzucania rozwiązań AI przez Microsoft. Wersja 1.7.284, wydana jako poprawka, rozwinęła tę funkcjonalność – całkowicie przeprojektowany interfejs OOBE do zarządzania AI sięga teraz głębiej w system, odkrywając więcej sposobów integracji sztucznej inteligencji z Windows 11.

Interfejs do usuwania zbędnych elementów został znacząco ulepszony. Użytkownicy mogą teraz wybierać spośród predefiniowanych ustawień – od Minimal do Full – lub ładować własne konfiguracje bezpośrednio z GitHub. To rozwiązanie czyni narzędzie dostępnym dla szerszego grona odbiorców – początkujący mogą skorzystać z gotowych profili, podczas gdy bardziej zaawansowani użytkownicy zyskują możliwość tworzenia spersonalizowanych konfiguracji.

Wersja 1.7 przyniosła także inne praktyczne ulepszenia. Funkcja tworzenia kopii zapasowych sterowników została rozszerzona o opcję eksportu do niestandardowych folderów, co daje użytkownikom większą elastyczność w zarządzaniu systemem. Deweloper naprawił również krytyczny błąd High DPI, wprowadził zmiany w interfejsie użytkownika i przeprowadził refaktoryzację kodu. Wersja 1.7.284 dodatkowo rozwiązała problem z pakietem ESU Enrollment, gdzie wybrane parametry nie były właściwie wykonywane.

Warto jednak pamiętać o potencjalnych ryzykach związanych z modyfikacją systemu Windows. Eksperci ostrzegają, że istnieje niebezpieczeństwo związane z dostosowywaniem instalacji systemu w nieprzewidziany sposób, dlatego pobieranie tego typu oprogramowania powinno odbywać się wyłącznie od zaufanych deweloperów. Flyoobe powstało w ramach projektów Builtbybel, prowadzonych przez developera znanego jako Belim, którego portfolio obejmuje także inne popularne narzędzia do optymalizacji Windows, takie jak Bloatynosy czy CrapFixer. Większość projektów jest rozwijana w języku C# i dostępna jako oprogramowanie open-source na GitHub.

Czytaj też: Windows 11 z całkowicie przeprojektowanym menu Start. Microsoft szykuje największe zmiany od premiery systemu

Nowa wersja Flyoobe pokazuje, jak bardzo użytkownicy cenią sobie możliwość realnej kontroli nad własnym systemem. W czasach, gdy producenci oprogramowania coraz śmielej narzucają swoje wizje funkcjonalności, narzędzia takie jak to stają się ważnym elementem ekosystemu, umożliwiając prawdziwą personalizację doświadczenia użytkownika. To ciekawe zjawisko, które pokazuje, że pomimo wszechobecnej automatyzacji i AI, wciąż istnieje silna potrzeba zachowania kontroli nad tym, jak działa nasz komputer.

Przeczytaj źródło