Nie widać końca afery z Collegium Humanum. Podpisy Hołowni pod lupą śledczych

5 dni temu 13
Nie widać końca afery z Collegium Humanum. Podpisy Hołowni pod lupą śledczych
Nie widać końca afery z Collegium Humanum. Podpisy Hołowni pod lupą śledczych Fot. Igor Piwowarczyk/paparazzza/shutterstock/montaż:natemat

W śledztwie dotyczącym Collegium Humanum prokuratura zabezpieczyła dokumenty z podpisami Szymona Hołowni, które mają zostać zweryfikowane pod kątem autentyczności. W sprawie głos zabrał także rzecznik Prokuratury Krajowej.

Daj napiwek autorowi

W toku śledztwa dotyczącego Collegium Humanum prokuratura zabezpieczyła dokumenty zawierające podpisy Szymona Hołowni.

Nowy wątek afery w Collegium Humanum

– W toku postępowania ustalono, że w Collegium Humanum mogło dochodzić do fałszowania dokumentacji, w związku z czym zaszła konieczność zasięgnięcia opinii biegłego z zakresu badania pisma ręcznego na okoliczność autentyczności podpisów nakreślonych na zabezpieczonych w śledztwie dokumentach, w tym autentyczności podpisów Szymona Hołowni – powiedział rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak, co cytuje TVN24.

Jak zaznaczają śledczy, Hołownia nie został jak dotąd przesłuchany w żadnym charakterze.

Na polecenie prokuratora CBA zwróciło się do Urzędu Miasta Otwocka o udostępnienie dokumentów zawierających oryginalne podpisy Hołowni, w tym wniosków o wydanie dowodu osobistego – poinformowały media, w tym m.in. "Super Express".

Początkowo urząd odmówił przekazania dokumentów. Jednak po wydaniu przez prokuratora formalnego postanowienia w tej sprawie, prezydent Otwocka (13 listopada) dobrowolnie udostępnił żądane dokumenty funkcjonariuszom CBA. Nie było konieczności przeprowadzania przeszukania. Tutaj więcej pisaliśmy o wątku CH i Hołowni.

Przeczytaj źródło