"Nie wiem, gdzie jest Ziobro". Człowiek byłego ministra tylko podsycił spekulacje

Gdzie jest Zbigniew Ziobro? Fot. Tomasz Kudala / Shutterstock.com. Montaż: naTemat.pl

Zbigniew Ziobro jest na celowniku polskich organów ścigania, które wysuwają przeciwko niemu poważne zarzuty. Były minister sprawiedliwości niedawno był jednak gościem Viktora Orbana na Węgrzech. Czy to właśnie tam skrył się wymiarem sprawiedliwości? Spytano o to jego bliskiego współpracownika Michała Wójcika, a odpowiedź zaskakuje.

Gdzie jest Zbigniew Ziobro? Michał Wójcik wymownie o wątku węgierskim

O to, gdzie jest Zbigniew Ziobro, w rozmowie z "Interią" został więc spytany Michał Wójcik. Wypowiedź była dość wymijająca. Mogłoby się wydawać, że były minister najprawdopodobniej przebywa na Węgrzech, ale nawet w jego środowisku nie ma co do tego pewności.

– Zbigniew Ziobro już dwa tygodnie temu mówił, że wybiera się na Węgry. Pod koniec tygodnia otrzymał telefon z zaproszeniem od pana Viktora Orbana. To spotkanie trwało wiele godzin i było owocne. To, dlatego jego pobyt na Węgrzech się wydłużył – powiedział w rozmowie z "Interią" Michał Wójcik pytany o wyjazd Ziobry.

Po chwili dodał jednak, że nie wie, gdzie przebywa były minister. – Ja nie wiem, gdzie jest Zbigniew Ziobro. Wszyscy mnie o to pytają, ale przecież ja nie mam obowiązku tego wiedzieć – deklarował. Natomiast pytany, czy odwiedzi kolegów na Węgrzech (Ziobrę i Romanowskiego), odpowiadał, że bardzo lubi Węgry i często jeździ tam na wakacje.

Zbigniew Ziobro może trafić do aresztu. Mógł dopuścić się 26 przestępstw

Prokuratura Krajowa chce uchylenia immunitetu Zbigniewowi Ziobrze, a także pociągnięcia go do odpowiedzialności karnej. Prokurator Anna Adamiak pod koniec października poinformowała, że były minister sprawiedliwości miał "założyć i kierować zorganizowaną grupą przestępczą".

Według śledczych Ziobro miał przywłaszczyć pieniądze pochodzące z Funduszu Sprawiedliwości, a także poświadczyć nieprawdę w dokumentach. W sumie podejrzany jest o popełnienie 26 przestępstw w ramach których przywłaszczył ponad 150 mln zł.

– Materiał dowodowy obejmuje zeznania świadków, wyjaśnienia podejrzanych, przede wszystkim dokumentację dotyczącą konkursów, które odbywały się w ramach przyznawania środków z Funduszu Sprawiedliwości, materiały pozyskane przez prokuraturę z NIK, a także zapisy zarejestrowane na nośnikach danych – dodała prokurator prowadząca sprawę.