Nie żyje Jan Turnau. Tragiczne wieści obiegły kraj

1 tydzień temu 11

Nie żyje Jan Turnau, jeden z najbardziej rozpoznawalnych głosów w polskim dziennikarstwie religijnym. Przez dekady łączył wiarę z otwartością na dialog i odwagą w myśleniu. Miał 92 lata.

Długa droga dziennikarza i teologa

Jan Turnau urodził się 23 lutego 1933 roku we Włonicach. Od młodości związany był z tematyką religijną i refleksją nad wiarą w życiu publicznym. Przez wiele lat pracował w redakcji miesięcznika „Więź”, gdzie pełnił funkcję redaktora działu religijnego. W 1990 roku dołączył do zespołu „Gazety Wyborczej”, gdzie prowadził popularną rubrykę Arka Noego.

W swoich tekstach łączył teologiczną wiedzę z doświadczeniem człowieka świeckiego. Pisał o wierze, etyce i wspólnocie Kościoła, zachowując przy tym niezwykłą niezależność i intelektualną swobodę. Był współtwórcą „Ekumenicznego Przekładu Przyjaciół” — wyjątkowego tłumaczenia Nowego Testamentu powstałego we współpracy przedstawicieli różnych wyznań chrześcijańskich.

Głos niezależny i poszukujący

Turnau był znany z krytycznego, ale pełnego szacunku podejścia do Kościoła i religii. Sam o sobie mówił, że jest „laikiem teologiem”, który próbuje zrozumieć wiarę w codziennym doświadczeniu. Jego felietony często dotykały tematów trudnych — napięcia między duchowością a instytucją, relacji między wyznaniami, miejsca chrześcijaństwa w nowoczesnym świecie.

W jednym z wywiadów przyznał:

„Mam własny rozum i nie uważam, żeby ktoś, choćby bardzo ważny, mnie reprezentował.”

Dla wielu czytelników był nie tylko publicystą, lecz także przewodnikiem duchowym, który potrafił mówić o religii językiem otwartym, pozbawionym patosu i uprzedzeń.

Koniec pewnej epoki

Jan Turnau zmarł 31 października 2025 roku w Warszawie. Jego śmierć kończy pewną epokę w polskim dziennikarstwie religijnym — epokę rozmowy, refleksji i prób zrozumienia drugiego człowieka ponad podziałami.

Pozostawił po sobie bogaty dorobek publicystyczny, książki, tłumaczenia i tysiące felietonów, w których uczył, że wiara i rozum mogą współistnieć. Został odznaczony m.in. Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Medalem „Powstanie w Getcie Warszawskim”.

Przeczytaj źródło