- Atak hakerski "poważnie zakłócił" działania związane z produkcją i sprzedażą samochodów
- Jaguar Land Rover musiał zapobiegawczo wyłączyć swoje systemy
- Do ataku przyznała się ta sama grupa, która w maju 2025 r. miała zhakować firmę Marks&Spencer
Jaguar Land Rover ma za sobą rewelacyjny rok, podczas którego zarobił najwięcej w ciągu ostatniej dekady. Land Rover Defender jest hitem, a Jaguar przechodzi najpoważniejszą metamorfozę w swojej historii. I nagle wybucha kryzys hakerski.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoPrzeczytaj także: Chińskie auta ratują polski rynek. Jedno z nich to najpopularniejszy SUV klasy średniej
Atak hakerski na legendę. Co mówi sam producent?
Do ataku hakerskiego doszło najprawdopodobniej w niedzielę 1 września 2025 r. Następnego dnia Jaguar Land Rover opublikował oficjalne oświadczenie — lakoniczne, lapidarne i niezdradzające praktycznie żadnych szczegółów.
Przeczytaj także: Jeździłem SUV-em nr 1 w Polsce. Sprawdziłem, czy modernizacja nie wyszła mu bokiem
Brzmi ono następująco: "JLR został dotknięty cyberincydentem. Podjęliśmy natychmiastowe działanie w celu złagodzenia jego efektu, zamykając nasze systemy. Obecnie intensywnie pracujemy, aby je zrestartować w kontrolowany sposób. Na tym etapie nie ma żadnego dowodu, że wykradziono jakiekolwiek dane klientów, ale nasze aktywności sprzedażowe i produkcyjne zostały poważnie zakłócone [severely disrupted - red.]."
Ten krótki komunikat nie wspomina jednak nic o bezpośrednich skutkach ataku hakerskiego. A te mają być poważne — wynika z informacji "Liverpool Echo", "Autocara" i "BBC".
Co mieli usłyszeć robotnicy fabryki?
Jaguar F-Pace P400 (model roku 2022)Krzysztof Wojciechowicz / Auto Świat
W czwartek 4 września 2025 r. "BBC" poinformowało, że atak hakerski wymusił na Jaguarze Land Roverze tymczasowe wstrzymanie produkcji w fabrykach w Halewood (hrabstwo Merseyside; północno-zachodnia Anglia) i w Solihull (hrabstwo West Midlands; środkowa Anglia).
Przeczytaj także: Kuszą ceną i wyposażeniem, ale które chińskie auto kupić? Mam pięć typów i jednego faworyta
Mało tego, "Liverpool Echo" oraz "Autocar" donoszą, że większości robotnikom w Halewood polecono nie przychodzić do pracy w piątek 5 września i w poniedziałek 8 września. Tym samym produkcja może zostać wznowiona dopiero osiem dni po ataku hakerskim.
Kto miał zaatakować producenta samochodów?
Do ataku hakerskiego na Jaguara Land Rovera przyznała się grupa, która w maju 2025 r. miała zhakować firmę Marks&Spencer.
Atak wydarzył się w dość szczególnym momencie dla koncernu Jaguar Land Rover. Jaguar przechodzi bowiem największą metamorfozę w historii, kompletnie zmieniając gamę i przeobrażając się z marki premium w luksusową. W tym celu firma zakończyła produkcję większości swoich modeli — XE, XF, E-Pace, I-Pace oraz F-Type — pozostawiając w gamie jedynie SUV-a klasy średniej Jaguara F-Pace. Nowa oferta ma się składać z trzech modeli, a pierwszy z nich najprawdopodobniej zadebiutuje w 2026 r.
Jednocześnie rok finansowy 2025 (od 1 kwietnia 2024 r. do 31 marca 2025 r.) okazał się wyjątkowo udany. Jaguar Land Rover zanotował 2,5 mld funtów zysku przed opodatkowaniem i bez uwzględnienia nadzwyczajnych wydatków. To najlepszy wynik tej firmy w ostatnim 10-leciu.
W roku finansowym 2025 Jaguar Land Rover sprzedał 428 tys. 854 samochodów, z czego Range Rover, Range Rover Sport i Land Rover Defender stanowiły łącznie aż 67,8 proc. Najpopularniejszym modelem spółki jest Land Rover Defender ze sprzedażą na poziomie 115 tys. 404 sztuk. To najlepszych roczny wynik tego legendarnego modelu.