Aktor Marek Perepeczko, którego publiczność pokochała za role Janosika i komendanta Władysława z „13. posterunku”, spoczął dwadzieścia lat temu na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Dziś na jego grobie pojawiły się znicze i kwiaty, chociaż jego ciała już tam nie ma.
Marek Perepeczko zmarł 20 lat temu. Jego ciało zostało przeniesione
Marek Perepeczko zmarł nagle na zawał serca w Częstochowie w nocy z 16 na 17 listopada 2005 roku, urna z jego prochami została pierwotnie złożona na warszawskim Cmentarzu Powązkowskim. Jednak tuż przed 20. rocznicą śmierci, w sobotę 25 października, nastąpiło przeniesienie szczątków. Uroczystościom, które odbyły się w kościele na cmentarzu św. Rocha, przewodniczył biskup Antoni Długosz, co podkreśla znaczenie tego wydarzenia dla lokalnej społeczności.
Przeczytaj także: Tak wygląda dziś grób matki Jarosława Kaczyńskiego. Jeden szczegół przykuwa uwagę
Żona podjęła decyzję o przeniesieniu urny Marka Perepeczko do Częstochowy
Decyzję o przeniesieniu grobu podjęła wdowa po aktorze, Agnieszka Fitkau-Perepeczko. Jak tłumaczyła, Marek Perepeczko „chciałby być pochowany w Częstochowie”, mieście, które pokochał z całego serca i z którym związał znaczną część swojej kariery. Aktor objął tu stanowisko dyrektora Teatru im. Adama Mickiewicza w 1997 roku i szybko stał się jedną z najważniejszych postaci częstochowskiego życia artystycznego. Publiczność „chodziła na Perepeczkę”, a on sam, choć łączył pracę z dojazdami na plan serialu „13. posterunek”, zadomowił się na stałe.
Przeniesienie grobu wymagało przeprowadzenia ekshumacji zwłok, co jest ściśle regulowaną prawnie procedurą. Decyzja wdowy zyskała wsparcie przyjaciół aktora, w tym księdza prałata Stanisława Jasionka i biskupa Antoniego Długosza, którzy wspólnie zainicjowali proces. Jak wyjaśnił ks. prał. Jasionek, ksiądz biskup rozmawiał z żoną pana Marka, która wyraziła zgodę na to, „aby prochy zostały przeniesione – w formie nowego pogrzebu”. Uczyniono to w geście spełnienia ostatniej woli artysty, co ostatecznie przypieczętowało jego więź z miastem.
To już 20 lat od śmierci kultowego aktora Marka Perepeczko
Marek Perepeczko był wybitnym polskim aktorem teatralnym, filmowym i telewizyjnym, który niezmiennie kojarzony jest z tytułową rolą w kultowym serialu „Janosik”. Swoją karierę budował, występując w obrazach uznanych reżyserów, takich jak Andrzej Wajda (m.in. „Popioły”), Jerzy Hoffman („Pan Wołodyjowski”) czy Janusz Morgenstern. Choć zyskał ogólnopolską sławę dzięki kreacjom dramatycznym i historycznym, późniejszej publiczności dał się poznać jako sympatyczny komendant Władysław Słoik w serialu „13 posterunek”. W 1997 roku objął stanowisko dyrektora Teatru im. Adama Mickiewicza w Częstochowie, gdzie reżyserował i występował, zyskując ogromną sympatię lokalnej publiczności. Aktor zmarł nagle w Częstochowie w 2005 roku na zawał serca.
Częstochowa zrewanżowała się aktorowi wieloma formami upamiętnienia, które wyrażają trwałą pamięć o zmarłym dyrektorze teatru. W Al. Najświętszej Maryi Panny znajduje się jego ławeczka, jego imieniem nazwano ulicę w śródmieściu, a charakterystyczny mural z wizerunkiem „Janosika” strzeże bloku przy ul. Staszica. Ponadto, w Teatrze im. Adama Mickiewicza jego imieniem nazwano foyer, w którym umieszczono popiersie i portret Perepeczki. Przeniesienie jego miejsca spoczynku do Częstochowy, gdzie spędził ostatnie lata i gdzie zmarł, jest symbolem tej trwałej więzi.





1 tydzień temu
8





English (US) ·
Polish (PL) ·