Za zmianą nastawienia Niemców do ceł stoją narastające problemy ich własnego przemysłu. Dodatkowo podwyżki ceł dokonane przez Donalda Trumpa skierowały strumień tańszych towarów z Chin do Unii Europejskiej, na czym cierpi sprzedaż niemieckich wytwórców.
Po zeszłotygodniowym spotkaniu z przedstawicielami branży stalowej, kanclerz Niemiec Friedrich Merz wyraził swoje poparcie dla pomysłów Komisji Europejskiej na ochronę tej branży przed zagraniczną konkurencją. KE proponuje ograniczenie kontyngentów na bezcłowy import o połowę i podniesienie ceł na pozostałą stal sprowadzaną do UE z 25 do 50 proc. Dotychczas Niemcy niechętnie odnosiły się do takich narzędzi ochrony rynku. Berlin protestował na przykład, gdy w zeszłym roku KE podnosiła cła na samochody elektryczne importowane z Chin. Skąd zmiana stanowiska?
Kwestia bezpieczeństwa
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Tomasz Jóźwik
dziennikarz DGP, Fot. Wojtek Górski
Zobacz
Popularne Zobacz również Najnowsze
Przejdź do strony głównej

1 tydzień temu
11



English (US) ·
Polish (PL) ·