Robert Lewandowski zachował się nieodpowiedzialnie i doznał kontuzji mięśniowej podczas niedzielnego meczu reprezentacji Polski z Litwą. Tym samym opuści kilka ważnych meczów FC Barcelony, w tym zbliżające się El Clasico. Władze klubu są na niego wściekłe, o czym napisały już hiszpańskie media. Informacje dotarły również do Niemiec. "Atmosfera jest napięta" - przekazał dziennik "Bild".
Screen/Canal+ Sport
Robert Lewandowski strzelił gola w niedzielnym meczu reprezentacji Polski z Litwą i wyraźnie pomógł w zwycięstwie. Był to dla niego 87. gol w barwach narodowych. Mimo że wynik był już praktycznie ustalony, to nie zdecydował się na zmianę. Jak się okazało, była to najgorsza możliwa decyzja. FC Barcelona ujawniła we wtorek, że "doznał naderwania mięśnia dwugłowego uda w lewym udzie". Dziennik "Mundo Deportivo" dodał, że Lewandowski będzie pauzował od czterech do sześciu tygodni.
Zobacz wideo Szczere wyznanie Rzeźniczaka. "Żona wysłała mnie do psychiatry
Niemcy reagują na kontuzję Lewandowskiego. Oto co napisali
Tym samym Lewandowski nie zagra w najbliższym El Clasico, a ponadto opuści ważne spotkania w Lidze Mistrzów oraz kluczowy mecz kwalifikacji MŚ z Holandią. Fani FC Barcelony są na niego po prostu wściekli. "Zachował się całkowicie nieodpowiedzialnie w wieku 37 lat. Dostał to, na co zasłużył" - przekazał jeden z nich.
Bardzo szybko zareagowały na to niemieckie media. "FC Barcelona jest zła na Lewandowskiego" - brzmi tytuł artykułu dziennika "Bild". "Atmosfera jest napięta" - można następnie przeczytać. Dodano, że Hansi Flick będzie musiał obejść się bez "gwiazdy ataku" w najbliższych tygodniach. "To absurd dla zarządu katalońskiego klubu" - przekazano, uzupełniając, że szefowie twierdzą, że powinien wcześniej zejść z boiska, by nie ryzykować urazu.
"Smutne wieści dla FC Barcelony" - napisano, wymieniając spotkania, w których prawdopodobnie zabraknie Polaka na murawie. Dziennikarze podkreślili, że mimo wieku nadal jest on "niezwykle ważny" dla drużyny. "Były napastnik Bayernu strzelił dotąd cztery gole i jest drugim najlepszym strzelcem w tym sezonie po Ferranie Torresie" - podsumowano.
Spore kontrowersje wywołała również wypowiedź selekcjonera Jana Urbana. - Robert faktycznie coś poczuł, ale gdyby tam coś wielkiego się działo, to nie byłby w stanie dokończyć meczu. Były ustalenia między doktorem, Robertem i mną, że jeśli tylko coś poczuje, podnosi rękę i od razu go zmieniamy - powiedział.
Słowa szkoleniowca szybko trafiły do Hiszpanii. "Urban nie rozumie kontuzji Lewandowskiego" - czytamy w radiu COPE, które też cytuje wypowiedzi Urbana z wywiadu dla "Catalunya Radio". - Zawsze priorytetowo traktuję zdrowie i nie będę ryzykował zdrowia Roberta. Przepraszam, ale nie rozumiem tego urazu. Nie miałem żadnych podejrzeń, że Robert mógłby być kontuzjowany - wyznał.

3 tygodni temu
15




English (US) ·
Polish (PL) ·