Kolejny szokujący incydent z udziałem przedstawiciela wymiaru sprawiedliwości wstrząsnął polską opinią publiczną. Jak nieoficjalnie dowiedział się Onet, policja w Zamościu zatrzymała sędzię, która miała kierować samochodem pod wpływem alkoholu i spowodować kolizję. Zdarzenie to, z 5 listopada 2025 roku, błyskawicznie obiegło media, budząc pytania o standardy etyczne i moralne osób pełniących najwyższe funkcje w sądownictwie.
Sędzia spowodowała kolizję, była pod wpływem alkoholu
Jak nieoficjalnie dowiedział się Onet, zatrzymaną jest Teresa Ziarkiewicz-Turzyniecka, sędzia Sądu Okręgowego w Zamościu. Informacja ta, przekazana przez portal, natychmiast wywołała dyskusję o nadużywaniu immunitetu oraz o kontrowersjach związanych z procesem nominacji w ostatnich latach.
Do zdarzenia doszło w środę około godziny 10:30 na jednej z ulic Zamościa, przy ul. Wyszyńskiego. Policjanci interweniowali w związku ze zgłoszeniem o kolizji dwóch samochodów osobowych.
Podkom. Dorota Krukowska-Bubiło, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Zamościu, szczegółowo opisała przebieg zdarzenia, choć nie potwierdziła tożsamości kierującej z uwagi na obowiązujące procedury:
- Policjanci, na miejscu zdarzenia ustalili, że 59-letnia kierująca Suzuki najechała na tył poprzedzającego pojazdu marki Honda - powiedziała Krukowska-Bubiło w rozmowie z Onetem.
Na szczęście, jak podkreśliła funkcjonariuszka, w wyniku zderzenia "nikt nie odniósł obrażeń". Kierowca Hondy, 66-letni mężczyzna, był trzeźwy. Sytuacja dramatycznie zmieniła się, gdy do badania trzeźwości wezwano kierującą Suzuki.
- Natomiast badanie stanu trzeźwości kierującej Suzuki wykazało w jej organizmie ponad 1,5 promila" - przekazała rzeczniczka policji dziennikarzom Onetu.
Taki poziom alkoholu w wydychanym powietrzu oznacza stan skrajnej nietrzeźwości, stanowiącej bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego. Bezpośrednią konsekwencją tak rażącego naruszenia prawa było zatrzymanie kobiety.
- Kobieta została zatrzymana w policyjnym areszcie - dodała podkomisarz Krukowska-Bubiło.
Sędzia w areszcie. Co z immunitetem?
Zgodnie z polskim prawem, sędziowie mają immunitet, który chroni ich przed zatrzymaniem i pociągnięciem do odpowiedzialności karnej bez zgody sądu dyscyplinarnego. Jednak kluczowy jest tutaj wyjątek zawarty w Ustawie Prawo o ustroju sądów powszechnych. Art. 80 par. 1 tej Ustawy stanowi:
"Sędzia nie może być zatrzymany ani pociągnięty do odpowiedzialności karnej bez zgody sądu dyscyplinarnego. Nie dotyczy to jednak zatrzymania na gorącym uczynku, jeżeli jest to niezbędne do zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania."
Zatrzymanie sędzi w policyjnym areszcie nastąpiło właśnie na podstawie tego wyjątku. Stan nietrzeźwości podczas prowadzenia pojazdu, potwierdzony badaniem, stanowi "gorący uczynek", a zatrzymanie jest kluczowe dla zabezpieczenia dowodów (np. pobrania krwi do dalszych badań) i zagwarantowania prawidłowego toku postępowania karnego. Dalsze pociągnięcie sędzi do odpowiedzialności karnej, czyli skierowanie aktu oskarżenia, będzie jednak wymagało procedury uchylenia immunitetu przez Sąd Najwyższy.
Sędzia z Zamościa spowodowała kolizję. Kim jest?
Onet w swojej nieoficjalnej informacji rzucił światło na polityczny kontekst osoby zatrzymanej sędzi. Według portalu, Teresa Ziarkiewicz-Turzyniecka miała zostać powołana na stanowisko sędziego Sądu Okręgowego w Zamościu na wniosek tzw. "neo KRS", czyli Krajowej Rady Sądownictwa ustanowionej w okresie rządów Prawa i Sprawiedliwości, której konstytucyjność i legalność działania są podważane przez środowiska sędziowskie i instytucje europejskie. Nominację sędzia otrzymała wówczas z rąk prezydenta Andrzeja Dudy.
Fakt ten natychmiast wpisuje ten incydent w szerszy spór o praworządność i jakość kadr sądowniczych w Polsce. Oponenci reform w sądownictwie wskazują, że kontrowersyjne nominacje, dokonywane przez organ uznawany przez część środowiska za niekonstytucyjny, mogą skutkować obniżeniem standardów etycznych i profesjonalnych w sądach.

2 dni temu
8






English (US) ·
Polish (PL) ·