Niepokojące słowa posła ws. Zbigniewa Ziobry. "Obawiam się o jego zdrowie i życie"

5 dni temu 12

W czwartek oczy całej politycznej Polski zwrócą się w stronę sejmowej komisji regulaminowej. To właśnie wtedy posłowie zdecydują, czy Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości i jeden z najważniejszych polityków prawicy - straci swój immunitet.

Komisja zdecyduje o losie Ziobry

Wniosek o uchylenie immunitetu Zbigniewa Ziobry trafił do Sejmu już kilka tygodni temu, ale dopiero teraz zajmie się nim komisja regulaminowa. Śledczy z Prokuratury Krajowej mają przygotowany obszerny materiał dowodowy - jak twierdzą, zawiera on grafiki spotkań, nagrania rozmów, korespondencję między urzędnikami i dane z zabezpieczonych nośników. To dowody, które mają potwierdzać, że były minister sprawiedliwości kierował „zorganizowaną grupą przestępczą” działającą w strukturach państwa.

Zanim jednak Ziobro usłyszy jakiekolwiek zarzuty, posłowie muszą zdecydować, czy uchylić jego immunitet. Głosowanie zaplanowano na piątek 0 dzień po posiedzeniu komisji. Jak wynika z naszych informacji, politycy PiS są w tej sprawie podzieleni. Część uważa, że „trzeba bronić swoich”, inni mówią wprost: „niech sąd rozstrzygnie”.

Ziobro na Węgrzech. Azyl czy polityczna ucieczka?

Zbigniew Ziobro od kilku tygodni przebywa na Węgrzech, gdzie miał spotkać się z premierem Viktorem Orbánem i jego współpracownikami. Brał także udział w pokazie filmu „Przejęcie”, poświęconego zmianom w TVP po wyborach 2023 roku. Jego kierunek podróży budzi pytania: czy to tylko chwilowy wyjazd, czy może początek politycznego azylu?

W kuluarach coraz częściej mówi się, że Ziobro może pójść śladem swojego byłego zastępcy Marcina Romanowskiego, który również opuścił Polskę po tym, jak prokuratura wystąpiła o uchylenie jego immunitetu.

Każdy sposób na unikanie tej bandy, która dziś rządzi, jest dobry - mówi poseł Edward Siarka.

W podobnym tonie wypowiadają się inni współpracownicy Ziobry, przekonując, że cała sprawa ma charakter „czysto polityczny”.

ZOBACZ TAKŻE: Awantura na sejmowym korytarzu. Starli się posłowie PiS i KO

„Zbigniew Ziobro to chory człowiek”. Politycy bronią byłego ministra

Wśród dawnych współpracowników Zbigniewa Ziobry dominuje przekonanie, że zarzuty prokuratury to element „politycznej zemsty”.

Żyjemy w państwie reżimowym, w którym minister Ziobro nie ma szans na rzetelny proces - mówi poseł Michał Wójcik.

Z kolei posłanka Maria Kurowska podkreśla, że „Zbigniew Ziobro to przede wszystkim chory człowiek”, który powinien „ratować swoje życie przed aresztowaniem”.

Obawy o zdrowie byłego ministra potwierdza też poseł Janusz Kowalski:

Obawiam się nie tylko o jego zdrowie, ale i o życie. Żurkowcy i ludzie Tuska zrobią mu krzywdę.

Politycy Suwerennej Polski stoją murem za swoim liderem, choć sam Ziobro milczy. Według informacji zbliżonych do prokuratury, śledczy nie wykluczają wniosku o tymczasowy areszt, jeśli były minister nie stawi się w Polsce. Jak podkreśla minister sprawiedliwości Waldemar Żurek, „grożąca surowa kara i obawa ucieczki” mogą przesądzić o dalszych krokach wymiaru sprawiedliwości.

Przeczytaj źródło