Nietypowe oświadczyny w "Tańcu z Gwiazdami". Cała Polska poruszona

6 dni temu 8

Do zaskakujących scen doszło w “Tańcu z Gwiazdami”. Jeden z uczestników postanowił oświadczyć się na planie programu swojej partnerce tanecznej.

"Taniec z Gwiazdami” znów wzbudza ogromne emocje

"Taniec z Gwiazdami" to niekwestionowany hit telewizji, który od lat przyciąga przed ekrany miliony widzów. Program taneczny, w którym polskie gwiazdy show-biznesu łączą siły z profesjonalnymi tancerzami, oferuje nie tylko widowiskowe choreografie, ale też ogromne nagrody – zarówno dla tancerza, jak i dla celebryty. To doskonała okazja dla uczestników na zdobycie nowych fanów i odświeżenie kariery. W tym jubileuszowym sezonie, pełnym niespodzianek, ćwierćfinał przyniósł prawdziwe emocje. 

Wieloletni weterani programu, tacy jak znani tancerze i jurorzy, ale także śledzący format od wielu lat widzowie nie kryją zachwytu nad nowymi elementami.  Poza standardową konkurencją, wyjątkowe dodatki dodają programowi świeżości i nieprzewidywalności, czyniąc jubileusz niezapomnianym.

Nietypowe oświadczyny w "Tańcu z Gwiazdami". Cała Polska poruszonaAgnieszka Kaczorowska, Marcin Rogacewicz, fot, KAPIF

Wielkie emocje w "Tańcu z Gwiazdami"

Poza klasyczną rywalizacją, w 7. odcinku wprowadzono dodatkową atrakcję – Potańcówkę z Maciejem Musiałem. Aktor, słynący z organizacji międzypokoleniowych imprez tanecznych w największych miastach Polski, zasiadł w jury jako piąty sędzia i przeniósł swój format do studia. Ku zdumieniu wszystkich, pierwsza para, która musiała opuścić parkiet, to Agnieszka Kaczorowska z Marcinem Rogacewiczem – mimo ich wysokich ocen w poprzednich tygodniach. To wywołało falę dyskusji online. 

Zwycięzcą tanecznego maratonu został Tomasz Karolak, który wytrzymał najdłużej i udowodnił, że ma w sobie taneczną wytrzymałość. Ćwierćfinał pokazał, że jubileusz to nie tylko nostalgia, ale i świeże pomysły, które trzymają widzów w napięciu.

Oświadczyny na planie "Tańca z Gwiazdami"

W ostatnim odcinku „Tańca z Gwiazdami” widzowie byli świadkami jednej z najbardziej zaskakujących i emocjonujących scen tego sezonu. Na parkiecie pojawili się Mikołaj “Bagi” Bagiński oraz jego partnerka Madzia Tarnowska, którzy tym razem stworzyli taneczne trio z Rafałem Mroczkiem — zwycięzcą jednej z poprzednich edycji programu.

Już od pierwszych chwil było jasne, że ten występ ma szansę przejść do historii show. Dynamika choreografii, doskonała współpraca i widoczna chemia między wszystkimi tancerzami porwały publiczność. Bagiński zaprezentował ogromny postęp techniczny, a Madzia udowodniła, że nie boi się trudnych wyzwań. Z kolei Rafał Mroczek przypomniał, dlaczego przed laty zdobył Kryształową Kulę.

Jednak najwięcej emocji przyniosła końcówka tańca. W pewnym momencie Mikołaj, ku zaskoczeniu widzów, zdjął koszulę, odsłaniając napis widniejący na jego klatce piersiowej: “Madzia wyjdź za mnie”.
Studio eksplodowało okrzykami i oklaskami, a sama Magda wyglądała na kompletnie zaskoczoną romantycznym gestem partnera.

Pochwał nie szczędził Tomasz Wygoda.

Fajne partnerowania, które płynnie przechodziły. W tej walce bardzo płynnie przechodziła współpraca. Nogi dobrze pracowały" - mówił Tomasz Wygoda.

Para otrzymała 32 punkty.

Przeczytaj źródło