Niewyjaśniona śmierć adwokata na Podhalu. Prokuratura prowadzi śledztwo

1 miesiąc temu 25

Zakopiańska prokuratura prowadzi śledztwo ws. śmierci adwokata Michała Kuźmicza — informuje Onet. Wcześniej zlecona została sekcja zwłok, która dała więcej pytań niż odpowiedzi.

Choć mecenas Michał Kuźmicz był członkiem Izby Adwokackiej w Opolu, swoją praktykę prowadził głównie na Podhalu, a filia jego kancelarii prawnej mieściła się w budynku byłego Hotelu Litwor przy Krupówkach. To właśnie tam 14 lipca znalezione zostało ciało mieszkającego w Bukowinie Tatrzańskiej 47-letniego adwokata.

Jak informuje Onet, wszystko wskazywało na to, że powodem śmierci był zawał serca. Mimo tego Prokuratura Rejonowa w Zakopanem zdecydowała się na przeprowadzenie sekcji zwłok. „Wyniki sekcji, zamiast potwierdzić hipotezę o naturalnej przyczynie śmierci, tylko skomplikowały całą sprawę” — czytamy.

Prokuratura prowadzi śledztwo. Konieczne kolejne badania

Według ustaleń portalu, przeprowadzający sekcję zwłok biegli patologowie nie byli w stanie jednoznacznie określić przyczyny śmierci, w związku z czym prokuratura wszczęła w sprawie śledztwo. „Chodzi o czyn z artykułu 155 Kodeksu karnego” — przekazała Onetowi prok. Aneta Hładki, szefowa Prokuratury Rejonowej w Zakopanem.

Wspomniany przez szefową zakopiańskiej prokuratury artykuł dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci. Karane jest ono pozbawieniem wolności od 3 miesięcy do lat 3. Na ten moment nie ma jednak dowodów wskazujących na to, aby do śmierci mogły przyczynić się osoby trzecie.

Prok. Aneta Hładka potwierdziła również doniesienia o tym, że sekcja zwłok nie dała wyraźnej odpowiedzi. „Dla jednoznacznego określenia przyczyny zgonu wymagała zasięgnięcia dalszych opinii. Te zostaną sporządzone przez biegłych w terminie do dwóch miesięcy” — przekazała portalowi.

Dwa kierunki śledztwa. Niewykluczone dalsze działania

Jak stwierdza Onet, najbardziej prawdopodobne są dwa warianty. Zgodnie z pierwszym prokuratura mogła zlecić patologom szersze badania, w tym badania toksykologiczne, aby ustalić, czy do śmierci mogły doprowadzić jakieś środki. Jeżeli tak, to właśnie wokół nich kręcić się będzie dalsze śledztwo.

Drugi omawiany przez portal wariant skupia się na śmierci z przyczyn naturalnych. „Czasem u osób przed 50 r.ż., które przechodzą np. zawał, ten jest śmiertelny w skutkach, ale może nie pozostawić na mięśniu serca trwałych śladów” — pisze, powołując się na słowa lekarzy.Na ten moment prokuratura nie informuje, w którym kierunku zmierza śledztwo.

Czytaj też:
Historyczna chwila dla Krakowa. Ogłoszono trasę metra
Czytaj też:
Odejście szefa KSP. Jeszcze dzisiaj policja powitać ma nowego komendanta

Przeczytaj źródło