Niezły cyrk. Trzymał w klatkach dwa lwy i tygrysa

1 tydzień temu 9
  • Mieszkaniec Czchowa w powiecie brzeskim (Małopolskie) usłyszał zarzuty dotyczące nielegalnego posiadania i przetrzymywania egzotycznych zwierząt - dwóch lwów afrykańskich oraz tygrysa bengalskiego. Oprócz tego mężczyzna odpowie za znęcanie się nad zwierzętami oraz fałszowanie dokumentacji. Grozi mu nawet do 5 lat więzienia.

    • Właściciel zwierząt egzotycznych z Czchowa usłyszał zarzuty związane z nielegalnym posiadaniem i przetrzymywaniem dwóch lwów afrykańskich oraz tygrysa bengalskiego.
    • Mężczyznę oskarżono także o znęcanie się nad zwierzętami oraz fałszowanie dokumentacji dotyczącej daty nabycia jednego ze zwierząt.
    • Zatrzymany prowadził fikcyjną działalność cyrkową, pod którą ukrywał swoje działania związane z posiadaniem egzotycznych zwierząt.
    • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl.

    Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna przetrzymywał zwierzęta w ramach fikcyjnie prowadzonej działalności cyrkowej. Dodatkowo, w przypadku jednego ze zwierząt, właściciel miał wprowadzić w błąd funkcjonariuszy co do rzeczywistej daty jego nabycia.

    Sprawą od lutego br. zajmowali się policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Brzesku oraz Prokuratura Rejonowa w Brzesku. Funkcjonariusze sprawdzali legalność posiadania egzotycznych zwierząt przez mieszkańca Czchowa, warunki ich bytowania oraz zgodność przedstawionej dokumentacji ze stanem rzeczywistym.

    Podczas przeszukania i oględzin miejsca, w którym trzymane były zwierzęta, policjanci wspólnie z biegłym sądowym z zakresu zwierząt egzotycznych stwierdzili, że lwy, tygrys, a także inne zwierzęta - kapucynka czubata, surykatka, bydło oraz kucyki - były przetrzymywane w warunkach niezgodnych z obowiązującymi przepisami.

    30 października właściciel usłyszał zarzuty nielegalnego posiadania i przetrzymywania zwierząt, znęcania się nad nimi oraz przedkładania fałszywej dokumentacji organom ścigania. 

    Za te czyny grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Przeczytaj źródło