Nowy „Polak” z Brazylii. Jan Urban rozmawiał już z nim rozmawiał

19 godziny temu 12

Czy reprezentacja Polski doczeka się kolejnego zawodnika z Ameryki Południowej? Jan Urban potwierdził, że rozmawiał z brazylijskim napastnikiem Alexandre „Alemao” Zurawskim. Zawodnik Rayo Vallecano ma polskie korzenie i nie ukrywa, że gra z orzełkiem na piersi byłaby dla niego zaszczytem.

Brazylijski kandydat z polskimi korzeniami

Historia Alemao przypomina piłkarską podróż przez kontynenty. Alexandre Zurawski, bo tak naprawdę nazywa się napastnik, ma 27 lat i od lata 2024 roku występuje w hiszpańskiej La Lidze, reprezentując barwy Rayo Vallecano. Wcześniej grał w meksykańskim CF Pachuca, skąd trafił do Europy na pięcioletni kontrakt. Choć dopiero od niedawna pokazuje się na hiszpańskich boiskach, jego nazwisko szybko trafiło do notesu selekcjonera reprezentacji Polski.

Alemao, mimo że nie posiada jeszcze polskiego paszportu, może się pochwalić polskimi korzeniami – jego dziadek pochodził z naszego kraju. To otwiera drogę do ewentualnej gry w biało-czerwonych barwach. W rozmowie z portalem Goal.pl zawodnik przyznał, że byłby zaszczycony możliwością reprezentowania Polski. 

Ta sprawa jest dla mnie jak najbardziej otwarta. Powiem więcej: byłoby to dumą dla mnie i mojej rodziny! - zadeklarował napastnik.

Jan Urban potwierdza: rozmowa już się odbyła

Selekcjoner reprezentacji Polski, Jan Urban, nie ukrywa, że rozmowy z Alemao rzeczywiście miały miejsce. Trener dostrzega potencjał w napastniku Rayo Vallecano, ale zaznacza, że nie jest on jedynym zawodnikiem o polskich korzeniach, którego obserwuje.

Rozmawiałem z nim. Wydaje się, że byłby chętny zagrać w kadrze. Mamy go na oku, ale takich sytuacji jest zdecydowanie więcej. Są piłkarze o polskich korzeniach, którymi się interesujemy. Jeśli w danym momencie uznamy, że ktoś jest wart powołania, to po prostu zapytamy, czy z drugiej strony też jest taka chęć. - przyznał Urban w rozmowie z Super Expressem

ZOBACZ TAKŻE: Adam Nawałka wróci na ławkę trenerską? Wieczysta kusi byłego selekcjonera sensacyjną propozycją

Na odpowiedź Alemao długo nie trzeba było czekać. Napastnik z entuzjazmem przyjął możliwość występów w polskiej kadrze, podkreślając, że jego celem jest rozwój i gra na najwyższym poziomie. Co ciekawe, dodał też, że gdyby dostał szansę, chciałby grać pod swoim prawdziwym nazwiskiem. 

Jedno mogę powiedzieć: gdybym miał kiedykolwiek zagrać dla Polski, to na plecach miałbym napisane Zurawski, a nie Alemao - zaznaczył piłkarz.

Z La Ligi do reprezentacji? Droga wciąż daleka

Choć zainteresowanie selekcjonera to ważny sygnał, przed Alemao wciąż długa droga. Zanim będzie mógł zagrać dla Polski, musi uzyskać obywatelstwo – co, jak podkreśla sam zawodnik, nie powinno stanowić problemu ze względu na jego pochodzenie. Ostateczna decyzja zależeć będzie jednak od formy napastnika i planów Urbana dotyczących kadry na eliminacje Mistrzostw Świata 2026.

Alemao ma za sobą udany początek sezonu w Hiszpanii – w ośmiu meczach La Ligi zdobył jednego gola, ale jego styl gry i waleczność zwróciły uwagę skautów oraz kibiców. W ostatnich tygodniach trafił do siatki w wygranym spotkaniu z Deportivo Alavés (1:0). Tymczasem kadra Jana Urbana już wkrótce rozpocznie zgrupowanie przed kluczowymi meczami eliminacyjnymi. Czy nazwisko Zurawski pojawi się wśród powołanych w kolejnych miesiącach? Coraz więcej wskazuje, że to tylko kwestia czasu.

UEFA - MŚ 2026 - kwalifikacje

Reklama

Przeczytaj źródło