Nowy sondaż. Polacy jasno mówią, co myślą o Konfederacji w rządzie

Konfederacja w przyszłym rządzie? Jest sondaż

W sondażu SW Research dla Rp.pl zadano ankietowanym następujące pytanie: "czy chciał(a)by Pani/Pan, aby Konfederacja weszła w skład przyszłego rządu?". Odpowiedzi "tak" udzieliło 25,7 proc. badanych, "nie" - 45 proc., a zdania nie miało w tej sprawie 29,2 proc. Wśród mężczyzn za wejściem Konfederacji do przyszłego rządu opowiada się 30,6 proc., a wśród kobiet - 21,5 proc. Badanie zostało przeprowadzone wśród użytkowników panelu on-line w dniach 30 września-1 października. "Analizą objęto grupę 800 internautów powyżej 18. roku życia. Próba została dobrana w sposób losowo-kwotowy. Struktura próby została skorygowana przy użyciu wagi analitycznej tak, by odpowiadała strukturze Polaków powyżej 18. roku życia pod względem kluczowych cech związanych z przedmiotem badania. Przy konstrukcji wagi uwzględniono zmienne społeczno-demograficzne" - podaje Rp.pl.

Sondaż: Konfederacja trzecią siłą w Sejmie

W ostatnim sondażu United Surveys dla Wp.pl Koalicja Obywatelska uzyskała 30 proc. poparcia, PiS - 28,5 proc., Konfederacja - 14,7 proc., a Nowa Lewica - 7 proc. Pozostałe ugrupowania nie przekroczyły w tym badaniu progu wyborczego. Jak wyliczał politolog dr Maciej Onasz, takie poparcie przełożyłoby się na 182 mandaty poselskie dla PiS, 175 dla KO, 79 dla Konfederacji i 24 dla Nowej Lewicy. To oznacza, że to od Konfederacji zależałby kształt nowego rządu. 

Donald Tusk: Nie planuję egzotycznej koalicji

Na początku września o ewentualną koalicję z Konfederacją był pytany przez dziennikarzy premier Donald Tusk. - Czy wy jesteście w stanie odpowiedzieć dobrze na pytanie, kto to jest i co to jest dzisiaj Konfederacja? Czy to jest pan Braun, czy to jest pan Mentzen, czy to jest pan Bosak, czy to jest pan Wipler? Co człowiek, to inne poglądy - skomentował szef rządu. - My znajdujemy tam ludzi, którzy w sprawach gospodarczych mają wolnorynkowe i bardzo liberalne poglądy, chyba bardziej niż ja nawet w niektórych sprawach, typu "każdy płaci za leczenie", "każdy płaci za naukę". Wydaje mi się, że niektórzy w Konfederacji idą za daleko w tym radykalnym liberalizmie - ocenił. - Raczej nie planuję i nie zakładam, żeby w ogóle wchodziła w rachubę tego typu egzotyczna koalicja. (...) Z tego, co wiem, Konfederacja też nie planuje - zaznaczył. 

Jarosław Kaczyński: Musiałby nastąpić cud całkowitej zmiany poglądów

Do kwestii ewentualnej współpracy z Konfederacją odnosił się również we wrześniu prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Jeżeli nie nastąpi cud w postaci całkowitej zmiany poglądów, to ja takiej możliwości nie widzę. Jak my, partia, która stworzyła w ogóle w Polsce mechanizm realnej solidarności społecznej, ma współdziałać z partią, która przedstawia sobą ideę darwinizmu społecznego, które są fatalne pod każdym względem, a poza tym są całkowicie anachroniczne? - ocenił polityk. - Koalicji z takim Sławomirem Mentzenem w moim przekonaniu być nie może po prostu, w koalicji musi być jednak jakiś element wspólnych poglądów - dodał. 

Poseł Konfederacji: Wszystko w rękach wyborców

- Na tym etapie to jest dyskusja akademicka - tak o kwestii ewentualnej przyszłej koalicji mówił na początku września w Polskim Radiu 24 poseł Konfederacji Grzegorz Płaczek. - To, czy usiądziemy do stołu negocjacyjnego, jest w rękach wyborców i wierzymy, że wyborcy dadzą nam większą liczbę mandatów w polskim parlamencie, jeżeli będziemy po prostu pracować przez najbliższe dwa lata - zaznaczył. - Nie skupiamy się teraz absolutnie na tym, co będzie w 2027 roku. (...) Mamy cele związane z realizacją naszego programu wyborczego i z rozbiciem duopolu, PO-PiS-u - podkreślał. 

Czytaj również: "Sikorski krytycznie o Cenckiewiczu. Wyjaśnił niepodanie ręki człowiekowi prezydenta".

Źródła: Rp.pl, Wp.pl, wystąpienie Donalda Tuska, wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego, Polskie Radio 24, dr Maciej Onasz na portalu X