Brutalny faul Luisa Palmy w meczu Rakowa Częstochowa z Lechem Poznań kompletnie odwrócił losy rywalizacji. Po czerwonej kartce dla swojego napastnik Lech stracił dwa gole i tylko zremisował 2:2. Sytuacja przekuła nawet uwagę dziennikarzy w... Hondurasie. Mimo że ich rodak mocno osłabił zespół, nie brakuje głosów, że "olśniewa w Polsce" i "jest w świetnej formie".
https://x.com/CANALPLUS_SPORT/status/1970915626232275362
Lech Poznań prowadził już z Rakowem Częstochowa 2:0 w środowym hicie Ekstraklasy, by ostatecznie tylko zremisować 2:2. Na losach rywalizacji zaważyła sytuacja z początku drugiej połowy. Wtedy to czerwoną kartkę obejrzał napastnik Lecha - Luis Palma, czym osłabił swój zespół. O jego zachowaniu rozpisują się już nawet media w jego rodzinnym Hondurasie.
Zobacz wideo Lewandowski już tylko rezerwowym w Barcelonie? Żelazny: Nie wyobrażam sobie, że przegra rywalizację
Brutalne wejście w meczu Raków - Lech. O napastniku Lecha piszą w Hondurasie. "Słodko-gorzki wieczór"
Do zdarzenia doszło w 53. minucie i to w zupełnie bezsensownych okolicznościach. Palma, będąc pod polem karnym rywala, próbował odebrać piłkę Zoranowi Arseniciowi i zrobił to bez pardonu. Brutalnym wślizgiem zaatakował nogi Chorwata, który momentalnie padł na murawę. Sędzia Szymon Marciniak początkowo przyznał Palmie tylko żółtą kartkę, ale po analizie VAR zmienił zdanie i wyrzucił go z boiska.
O "słodko-gorzkim wieczorze" 25-latka rozpisywał się honduraski dziennik "Diez". - Po strzeleniu wspaniałego gola i asyście otrzymał czerwoną kartkę, która skomplikowała sytuację Lecha - relacjonowano. Już w tytule dziennikarze zauważyli, że "VAR mu nie wybaczył" tego wejścia. Z decyzją jednak nie polemizowali. - Palma opuścił boisko wyraźnie smutny, a na jego twarzy malowała się frustracja związana z brakiem możliwości pomocy kolegom. Gest honduraskiego piłkarza nie pozostał niezauważony i został uchwycony w telewizji, gdzie widać było, jak schodzi do szatni załamany - dodali.
Dostał czerwoną kartkę, a tu takie słowa. "Olśniewa"
Oczywiście rodacy Plamy chwalili go za to, że wcześniej zaliczył asystę przy golu Joela Pereiry, a potem sam strzelił gola w czwartej minucie doliczonego czasu pierwszej połowy. - Luis Palma olśniewa w Polsce. Oszałamiający gol i asysta dały Lechowi Poznań prowadzenie - mogliśmy przeczytać w portalu oncenoticias.hn.
Serwis odnotował również, że były to trzeci gol i druga asysta Palmy w tym sezonie. - Zaliczył kolejny znakomity występ przeciwko Rakowowi, dając jasno do zrozumienia, że jest w świetnej formie - ocenili dziennikarze. Zapowiedzieli też, że już w październiku napastnik powinien zjawić się zgrupowaniu reprezentacji Hondurasu przy okazji meczów z Kostaryką i Haiti w eliminacjach do mistrzostw świata.

1 miesiąc temu
24







English (US) ·
Polish (PL) ·