Napiwki są przychodem. Z umowy o pracę czy z innych źródeł? Zależy, czy rozdziela je pracodawca, czy też od razu idą do kelnera. Restauracje wolą drugi wariant, bo nie mają dodatkowych obowiązków – informuje we wtorkowym wydaniu „Rzeczpospolita”.
Napiwki są przychodem. Z umowy o pracę czy z innych źródeł? Zależy, czy rozdziela je pracodawca, czy też od razu idą do kelnera. Restauracje wolą drugi wariant, bo nie mają dodatkowych obowiązków – informuje we wtorkowym wydaniu „Rzeczpospolita”.