Ogromne pożary w Kalifornii. Policja zatrzymała 29-latka. Szokujące ustalenia

29-latek zatrzymany w związku z ogromnymi pożarami w Kalifornii

Mężczyzna podejrzany o wzniecenie pożaru w Palisades, bogatej dzielnicy Los Angeles, został aresztowany. Pełniący obowiązki prokuratora federalnego Bill Essayli poinformował, że 29-letni Jonathan został zatrzymany na Florydzie. Jest kierowcą jednej z firm taksówkarskich na aplikacje. - To działanie było celowe, miało na celu wyrządzenie druzgocącej szkody miastu Los Angeles. To aresztowanie jest kluczowym krokiem w kierunku zapewnienia odpowiedzialności, sprawiedliwości i uzdrowienia dla naszego miasta - przekazał tymczasowy szef policji na Florydzie Ronnie Villanueva. - Chociaż płomienie zostały ugaszone, skutki tych pożarów będą odczuwalne przez wiele lat - dodał. 

Szokujące ustalenia

W akcie oskarżenia napisano, że mężczyzna doprowadził do pożaru, podkładając ogień wśród łatwopalnych materiałów, miał przy tym skorzystać prawdopodobnie z zapalniczki. Następnie kilkukrotnie próbował dodzwonić się na numer alarmowy. Miał wzniecić pożar 12 minut po rozpoczęciu nowego roku. To nie wszystko. Prokurator Bill Essayli, cytowany przez CNN przekazał, że w lipcu ubiegłego roku mężczyzna miał poprosić ChatGPT o wygenerowanie obrazu przedstawiającego "płonący las i uciekający przed ogniem tłum". 

Ogromny pożar w Los Angeles

Pożar "Palisades Fire" w styczniu strawił obszar o powierzchni ponad 23 tysięcy hektarów. Zginęło co najmniej 31 osób, a zniszczeniu uległo około sześciu tysięcy budynków. Straty miały wynieść w sumie 150 miliardów dolarów. Wówczas około 100 tysięcy osób było zmuszonych do ewakuacji. W sumie powstało wówczas 14 pożarów. Ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie w związku z bardzo silnym wiatrem fenowym Santa Ana.