OnePlus 15 weźmie rozwód z Hasselbladem? Firma stawia na własne rozwiązania

2 dni temu 8

Wszystko przemija, nawet najdłuższa żmija

Jakkolwiek partnerstwa tego rodzaju z reguły przynoszą korzyści obu stronom, to nie trwają wiecznie. Jeśli wierzyć plotkom, wkrótce może okazać się, że OnePlus pójdzie własną drogą, mówi się bowiem o tym, że firma planuje postawić w nadchodzącym OnePlus 15 na rozwój własnej technologii obrazowania, rezygnując ze strojenia kamer i color science opracowanych przez Hasselblada.

Jeśli prawdziwa, decyzja z pewnością nie była podjęta pochopnie. W OnePlus musi panować przekonanie, że są w stanie zarówno zoptymalizować samodzielnie oprogramowanie, jak i odpowiednio dopracować sprzęt, nie mówiąc już o skompensowaniu utraty jednego z filarów marketingu marki – nie jest bowiem tajemnicą, że w przypadku takich partnerstw bardziej liczy się aspekt reklamowy i logo na obudowie, niż realny wpływ na konstrukcję aparatów.

Oppo Find X5 ProTo co prawda Oppo, a nie OnePlus, ale w końcu chodzi o logo Hasselblada 🙂

OnePlus nie jest pierwszym producentem, który decyduje się na taki ruch. Kilka lat wcześniej podobną drogą poszedł Huawei, tworząc technologię XMAGE po zakończeniu współpracy z Leicą, która zresztą na tym nic nie straciła, nawiązując wrychle współpracę z Xiaomi. Chiński gigant udowodnił jednak, że własne rozwiązania mogą konkurować z najlepszymi – Huawei regularnie okupuje szczyty fotograficznych rankingów i naprawdę niełatwo go stamtąd przepędzić, niezależnie od logo.

Czytaj też: Łatwiej odzyskasz kontrolę nad zabezpieczeniami Androida po kradzieży lub wymianie telefonu

Co siedzieć będzie w OnePlus 15

Nieoficjalne informacje wskazują na kilka ciekawych zmian w nadchodzącym flagowcu. Ekran ma mieć przekątną 6,78 cala, rozdzielczość 1,5K i płaską konstrukcję. Dzięki wykorzystaniu technologii LIPO ma mieć bardzo cienką ramkę i lepszą integrację ekranu z obudową. Mocy obliczeniowej dostarczy najprawdopodobniej najnowszy Snapdragon 8 Elite 2 – logiczny wybór dla flagowca.

OenPlus

Jedną z najbardziej oczekiwanych cech może okazać się bateria o pojemności 7000 mAh – i oby nie była ona dostępna tylko w modelu przeznaczonym na rynek dalekowschodni. Po niedawnej prezentacji prototypów realme z akumulatorami o pojemności 15000 mAh nie robi to już co prawda takiego wrażenia, ale niestety nawet 7000 mAh zaskakująco rzadko gości we flagowcach, zwłaszcza tych na rynek europejski. Pojemnej baterii towarzyszyć będzie szybkie (naprawdę, nie jak u Samsunga) ładowanie – mówi się o 100 W po kablu i 50 W bezprzewodowo.

Wszystkie te informacje należy oczywiście brać przymrużeniem oka – są niepotwierdzone i do premiery pozostaną w sferze przypuszczeń. OnePlus niestety dość skutecznie zachowuje szczegóły dotyczące nowych modeli w tajemnicy do ostatniej chwili.

Przeczytaj źródło