Opowiedział o powodach rozstania z Usykiem. I uderzył w jego zespół

5 dni temu 12

- Walka z Duboisem nie przyniosła Usykowi tak dużych pieniędzy, jak walka z Tysonem czy Joshuą. Nawet się do tego nie zbliżyła, mimo że został niekwestionowanym mistrzem - powiedział były promotor Oleksandra Usyka (24-0, 15 KO), Aleksander Krasiuk. Działacz zdradził też, dlaczego zdecydował się rozstać z mistrzem przed drugą walką z Danielem Dubois (22-3, 21 KO), uderzając w ludzi z obozu Ukraińca.

DLOWR Fot . Krzysztof Ćwik / Agencja Wyborcza.pl

Usyk ostatni raz w ringu pokazał się 19 lipca 2025 roku, gdy na stadionie Wembley stoczył rewanżową walkę z Dubois. Odniósł zwycięstwo w wielkim stylu, bo już w piątej rundzie znokautował rywala. Według danych portalu Salaryleaks, za to starcie zainkasował aż 132 miliony dolarów. Taką kwotę podawały też różne media, zarówno te z Ukrainy, jak i Wielkiej Brytanii. Ale czy aby na pewno Usyk zarobił aż tyle?

Zobacz wideo Artur Szpilka wróci do freak fightów? "Obym nie musiał tam walczyć, ale życie pisze różne scenariusze"

Nieco inne światło na tę kwestię na łamach sport.ua rzucił Aleksandr Krasiuk. Chociaż nie powiedział o konkretnych kwotach, to stwierdził:- Walka z Duboisem nie przyniosła Usykowi tak dużych pieniędzy, jak walka z Tysonem czy Joshuą. Nawet się do tego nie zbliżyła, mimo że ponownie został niekwestionowanym mistrzem.

Według Salaryleaks, Usyk za rewanż z Anthonym Joshuą zarobił 42 miliony dolarów, zaś drugie starcie z Tysonem Furym dało mu 105 milionów.

Opowiedział o powodach rozstania z Usykiem. I uderzył w jego zespół

Krasiuk przestał pełnić funkcję promotora Usyka w czerwcu tego roku, więc na niedługo przed jego walką z Brytyjczykiem. W rozmowie ze Sport.ua powiedział, dlaczego doszło do ich rozstania:- Szczerze mówiąc, byłem przeciwny walce z Dubois. Jeszcze przed drugim pojedynkiem z Tysonem Furym Oleksandr osiągnął wszystko, co mógł. [...] Ryzyko starcia z Dubois było wysokie i nieuzasadnione. Daniel to kolos, wielki facet z głową z betonu. Wychodzisz na ring i każdy cios może cię powalić. Wtedy cała twoja kariera, którą budowałeś przez 15 lat, idzie na marne.

Krasiuk skrytykował przy tym część zespołu 38-latka sugerując, że ci ludzie za priorytet obrali swoje własne dobro:- Niektórzy ludzie z zespołu Usyka chcieli doić... kupić sobie za coś łakocie. Usyk nie potrzebował walki z Dubois. Nie miałem już wpływu na tę decyzję, ale i tak zostałbym pociągnięty do odpowiedzialności. Powiedziałem: „Sasza, w zespole dzieje się teraz mnóstwo rzeczy, a ja nie jestem w tej lidze. Będę szedł pod prąd, a to będzie ci przeszkadzać. Dlaczego miałbym działać przeciwko tobie?"

Menadżer zapewnił przy tym, że rozstał się z pięściarzem w zgodzie. - Przed walką napisałem do Usyka: "Na zawsze pozostanę promotorem dwukrotnego niekwestionowanego mistrza świata [wcześniej Usyk zdobył cztery pasy w wadze junior ciężkiej - dop. red.] i życzę ci, abyś zdobył ten tytuł po raz trzeci" - stwierdził Krasiuk.

Aktualnie Oleksandr Usyk wciąż poszukuje kandydata do stoczenia następnej walki. W gronie kandydatów wymieniani są Fabio Wardley (20-0-1, 19 KO), Moses Itauma (13-0, 11 KO) czy Agit Kabayel (26-0, 18 KO). Ten ostatni to posiadacz mistrzowskiego pasa WBC Interim, o który 10 stycznia 2026 roku powalczy z Polakiem Damianem Knybą (17-0, 11 KO).

Przeczytaj źródło