Ostatnia szansa dla legendarnego polskiego klubu. "Śmierć kiedyś nadejdzie"

3 tygodni temu 15

Stal Gorzów jeszcze trzy lata temu walczyła w finale mistrzostw Polski z Motorem Lublin. Ostatni sezon w jej wykonaniu był jednak koszmarny. Klub zapewnił sobie utrzymanie dopiero po barażach z Polonią Bydgoszcz. Mimo to, co do jego dalszych startów w Ekstralidze nie ma pewności. Ekipa z Gorzowa Wielkopolskiego boryka się z poważnymi długami. By je spłacić, potrzebny jest kolejny kredyt. A tego nie uda się zaciągnąć bez pomocy z zewnątrz.

Zobacz wideo Kosecki wspomina grę w reprezentacji U21: Nie minęło pięć minut i stało się najgorsze

Rada miasta zdecyduje o przyszłości polski klubu. "Szkoda zaprzepaścić to wszystko"

Klub zamierza pożyczyć w sumie 9 mln złotych. Miałoby to umożliwić m.in. miasto. We wtorek 21 października odbędzie się w tej sprawie nadzwyczajna sesja Rady Miasta Gorzowa Wielkopolskiego. Radni będą mieli do przegłosowania uchwałę, która ewentualnie pozwoli prezydentowi Jackowi Wójcickiemu poręczyć kredyt konsolidacyjny dla Stali do kwoty 4 milionów złotych. Za resztę poręczyliby pozostali akcjonariusze.

Wynik głosowania pozostaje zagadką. Za pierwszym razem we wrześniu tego roku radni byli na "nie". A chodziło wówczas o 3 mln złotych. Czy tym razem będzie inaczej? - Pewny mogę być tylko tego, że kiedyś śmierć nadejdzie, więc jednoznacznie nie wskażę, czy uchwała zostanie przyjęta. Zarząd klubu wykonał swoją pracę, przekonywał radnych do ponownego wsparcia klubu. Proszę pamiętać, że te decyzje są podejmowane także dlatego, że przed rokiem miasto wykupiło akcje w klubie. Byłoby szkoda zaprzepaścić to wszystko - wyjaśnił prezydent Wójcicki w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty.

Burza wokół Stali Gorzów. Istnieją poważne wątpliwości. "W pełni zgodnie z prawem"

Sprawa budzi jednak olbrzymie kontrowersje. Już podczas poprzedniego głosowania część radnych miała wątpliwości, czy taki ruch w ogóle byłby zgodny z prawem. Wójcicki był zatem pytany, czy w razie upadku Stali, nie naraża się na odpowiedzialność karną. - Proces poręczenia będzie zrobiony w pełni zgodnie z prawem. Jeśli radni mnie umocują do zaciągnięcia takiego zobowiązania w imieniu miasta, to nie możemy mówić o jakiejkolwiek odpowiedzialności karnej - twierdził.

Ewentualna odmowa poręczenia oznaczać będzie dla Stali poważne kłopoty. Jeżeli nie dogada się z wierzycielami, będzie jej groziła nawet upadłość. - Mam nadzieję i wierzę w to, że dług z biegiem czasu zmaleje, a kredyt konsolidacyjny ma pomóc w tym Stali Gorzów. (...) Byłoby szkoda zaprzepaścić ponad 70 lat historii - podsumował prezydent miasta.

Przeczytaj źródło