Oto Najseksowniejszy Mężczyzna Roku 2025!

4 dni temu 12

Jonathan Bailey to Najseksowniejszy Mężczyzna Roku 2025 według magazynu "PEOPLE!". "Uroczy we wszystkim, co robi, angielski aktor kradnie sceny - i serca - umacniając swoją pozycję jako jedna z najbardziej przyciągających gwiazd Hollywood" - pisze "PEOPLE!.

37-letni brytyjski aktor Jonathan Bailey został okrzyknięty przez magazyn "People" Najseksowniejszym Mężczyzną 2025 roku. Zapytany, kiedy po raz pierwszy zdał sobie sprawę, że jest sławny, Bailey wspomina moment z 2020 roku, niedługo po tym, jak serial Netflixa "Bridgertonowie" wyniósł go na szczyt popularności.

Miałem radio nastawione jako budzik, a pewnego ranka usłyszałem: "Oto wiadomości o 7. Ale zanim zaczniemy, czy możemy porozmawiać o Jonathanie Baileyu?" - śmieje się aktor. Pomyślałem: "Gdzie jest mój dziennik? Czy to naprawdę się dzieje?" To było szalone - dodaje. 

W ciągu ostatnich pięciu lat Bailey zdobył serca jako Lord Anthony w "Bridgertonach" oraz otrzymał nominację do Emmy za rolę w serialu Showtime Fellow "Travelers". Potem był jego debiut na dużym ekranie w 2024 roku jako książę Fiyero w kinowym hicie muzycznym "The Wicked", a latem tego roku pojawił się w blockbusterze "Jurassic World: Odrodzenie". 

Bailey, wychowany na wiejskim Oxfordshire z trzema starszymi siostrami przez mamę Carole i tatę Stuarta, wiedział, że chce zostać aktorem już w wieku 5 lat, po obejrzeniu przedstawienia "Oliver!".

Już gdy miał 7 lat występował z Royal Shakespeare Company w Londynie i od tamtej pory nieustannie doskonali swój warsztat zarówno na scenie, jak i na ekranie. 

Jak Jonathan Bailey zareagował na wiadomość, że "PEOPLE!" uznał go za najseksowniejszego mężczyznę tego roku? To ogromny zaszczyt. Pochlebia mi to. Z drugiej strony to niewiarygodne. To była tajemnica, więc jestem podekscytowany, że niektórzy przyjaciele i rodzina się o tym dowiedzą - przyznał i dodał, że sekret znał tylko jego pies Benson.

Aktor spodziewa się, że jego przyjaciele najpierw będą wściekli, iż im nic nie zdradził. A potem będą piszczeć z radości - stwierdził.

Czuję się niesamowicie szczęśliwy. Życie to jazda dla każdego, bez względu na to, kim jesteś, skąd pochodzisz. Chodzi o to, by podczas tej jazdy rozglądać się na boki i upewnić się, że wszyscy mają się dobrze. I dać im piątkę po drodze, jeśli tego potrzebują - zaznacza Jonatha Bailey. 

Wśród porażek, które poniósł w życiu, wymienia fakt, że nie ukończył zdalnych studiów na uniwersytecie. Zapisałem się na dziewięć różnych kursów, nie zdając sobie sprawy, że jeśli ich nie ukończysz, zostajesz usunięty. Więc nie ukończyłem kursu o wulkanach i tsunami ani kursu o Leonardzie da Vinci. Ukończyłem kurs muzyczny, ale właśnie wtedy zostałem usunięty. Mam nadzieję, że kiedyś do tego wrócę - dodał.  

Przeczytaj źródło