Pacjent czekał na pustym SOR-ze ponad trzy godziny. "Nie zrozumie ten, kto nie pracował na SOR"

1 tydzień temu 8

Czekał na SOR-ze 3,5 godz. Wpis wywołał burzę w sieci

Użytkownik Pogromca20 opisał swoją wizytę na SOR-ze w Przemyślu: "Siedzę sobie właśnie na SOR w Przemyślu. Zero ludzi. Czas oczekiwania 3 g. 5 min. (…) Lekarz dostał info, że jest pacjent, ale stwierdził, że pacjent musi poczekać".

W komentarzach zawrzało.

"SOR to nie kolejka do kasy w Biedronce" — skwitował jeden z użytkowników. "Zielonych leczymy poczekalnią. Sor to armata, twoja choroba to komar" — dodał inny. "Nie napisał, z czym siedzi. Ze smartfonem" — ironizowano.

Autor postu próbował tłumaczyć swoją sytuację: "Człowieku nawet nie napisałem, z czym przyszedłem, a Ty produkujesz się jak sfrustrowany lekarz. Jak jesteś taki nieszczęśliwy, to weź idź na jakąś terapię, albo co. Rozumiem, że z potencjalnym złamaniem mam iść do rodzinnego, a potem 4 miesiące czekać na wizytę do ortopedy? Zakładam, że jesteś pracownikiem, który również nie ma co ze sobą zrobić na dyżurze i produkuje posty podobnie jak ja. Czep się roboty". Po jakimś czasie dodał: "Byłem u lekarza. Oczywiście zaspany. Spał na 100 proc. Mi tam ryba, mogę poczekać z taką kontuzją, niech się wyśpi. Ale patologiczne to trochę, bo przecież bierze za to kasę. To tak jakby strażak na dyżurze spał, bo pożar jest za mały, żeby wstawać... Czekam na wynik. Prawdopodobnie zwichnięcie tylko".

MedonetPRO OnetPremium

MedonetPRO OnetPremiumMedonet

Głosy są podzielone — część internautów trzyma stronę autora postu i nie kryje oburzenia w obliczu takiej sytuacji. Jest jednak też sporo komentarzy, których autorzy próbują tłumaczyć ten stan rzeczy.

"Patrz, nawet nie napisał z czym siedzi. A wypoczynek jest istotny, więc mnie nie dziwi że nikt lekarza nie budzi, czy pielęgniarki. 24h robią, w końcu SOR czysty można spać, ale książę czekać nie chce. Bo z pierdółką przyszedł. Niech czeka. Nie zrozumie ten, kto nie pracował na sor. A lekarze i tak mają o wiele lepiej niż pozostały personel medyczny. Z nimi nikt się nie cacka. Średnia życia ratowników medycznych jest o 10 lat niższa od generalnej populacji. Jako główne powody wymieniane są: brak snu, stres, lęk, kontakt z zarazkami, nieregularne pory jedzenia, słabej jakości jedzenie" — pisze jeden z internautów.

Polecamy też: Poniżanie, plotki, złośliwe komentarze. "Przychodzę do pracy z lękiem, bez motywacji".

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Dlaczego pacjent czekał tak długo na SOR-ze?

Co to oznacza, że pacjent miał zielony triaż?

Jakie są kolory w systemie triażu?

Jakie są powody pośpiechu lekarzy na SOR-ze?

Co to jest triaż? Możesz czekać nawet kilka godzin na pomoc

Triaż to system segregacji medycznej stosowany na SOR-ze. Każdy pacjent po zgłoszeniu się na oddział jest oceniany pod kątem pilności stanu zdrowia.

  • Czerwony — natychmiastowa pomoc (np. zawał, udar).
  • Pomarańczowy — bardzo pilne, ale nie bezpośrednio zagrażające życiu.
  • Żółty — umiarkowane ryzyko, możliwe oczekiwanie.
  • Zielony — stan stabilny, może czekać nawet kilka godzin.
  • Niebieski — przypadki nie wymagające pomocy w trybie ratunkowym.

W praktyce oznacza to, że nawet jeśli poczekalnia jest pusta, lekarz może zajmować się pacjentem w cięższym stanie lub wykonywać inne obowiązki na oddziale. Nigdy nie wiesz, co się dzieje za drzwiami gabinetu, być może znajduje się tam pacjent po wypadku. Triaż nie zależy od kolejności przyjścia, lecz od stanu zdrowia.

Czytaj też: Z takimi rzeczami nie idź na SOR. Zostaniesz odesłany do domu.

Przeczytaj źródło