Pierwsza taka sytuacja w "Rolnik szuka żony". Basia była kompletnie zaskoczona. "No i co teraz?"

1 miesiąc temu 25

Barbara — Kurpianka z krwi i kości — to jedyna kobieta wśród uczestników trwającej edycji programu "Rolnik szuka żony". W czwartym odcinku to właśnie na gospodarstwie 32-latki doszło do sytuacji, jakiej dotąd w historii reality show jeszcze nie było. Wszyscy wybrani przez nią kandydaci — Mateusz, Grzegorz i Michał — pojawili się w tym samym czasie przed jej domem, czym zupełnie ją zaskoczyli.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Dlaczego Basia była zaskoczona?

Kto przyjechał do Basi?

Jak Basia zareagowała na przyjazd kandydatów?

Co pomyślała Basia, gdy kandydaci przyszli na raz?

Pierwsza taka sytuacja w "Rolnik szuka żony". Kandydaci zaskoczyli Basię

Basia nie ukrywała, że całe zdarzenie było dla niej wyjątkowo stresująca. "Moment przyjazdu chłopaków był bardzo stresujący, a to, że przyjechali na raz, zaskoczyło mnie tym bardziej" — wyznała przed kamerami.

Kobieta otwarcie przyznała, że nie spodziewała się takiego scenariusza.

W momencie jak oni rozeszli się po tych pokojach, to miałam takie: "no i co teraz?". Nie wiedziałam, czy ja mam tam do nich wejść, czy nie. Myślałam, że oni będą po kolei, a nie tak na raz

— dodała.

Basia (Kadr z czwartego odcinka "Rolnik szuka żony 12")

Basia (Kadr z czwartego odcinka "Rolnik szuka żony 12")Piotr Matey, Rolnik szuka żony TVP / TVP

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.

Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc e-maila na adres: plejada@redakcjaonet.pl.

Przeczytaj źródło