- Sprawdź, czy dobrze się odżywiasz. Wypełnij Narodowy Test Żywienia
- Więcej takich historii i aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Wspominając tamten przełomowy moment, prof. Piotr Przybyłowski, dyrektor Śląskiego Centrum Chorób Serca, podkreśla, że operacja miała nie tylko znaczenie medyczne, ale również historyczne. W latach 80., tuż po stanie wojennym, dostęp do nowoczesnych technologii i leków był ograniczony, a transplantologia serca była wciąż nowatorską metodą. Dopiero wprowadzenie cyklosporyny — związku chemicznego zapobiegającego odrzucaniu przeszczepów — umożliwiło rozwój tej dziedziny i zwiększyło szanse pacjentów na długie życie.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoKto przeprowadził pierwszy przeszczep serca w Polsce?
Ile przeszczepów serca wykonuje obecnie Śląskie Centrum Chorób Serca rocznie?
Jakie wyzwania wymienia prof. Przybyłowski w kontekście transplantologii?
Jakie nowoczesne leki wpłynęły na rozwój transplantologii serca?
Prof. Przybyłowski zwraca uwagę, że przez cztery dekady transplantologia serca przeszła ogromną ewolucję. Choć technika chirurgiczna pozostała w dużej mierze niezmieniona, zmieniła się populacja pacjentów, dostępność nowoczesnych leków oraz standardy opieki przed- i pooperacyjnej. Obecnie Śląskie Centrum Chorób Serca wykonuje około 50 przeszczepów rocznie, w tym kilkanaście u dzieci. Najmłodsza pacjentka otrzymała nowe serce w siódmym tygodniu życia, a najstarszy pacjent miał ponad 70 lat.
Współczesne wyzwania i międzynarodowa współpraca
W Zabrzu zachowały się pamiątki z pierwszej operacji — protokół zabiegu, fotografie oraz wspomnienia osób, które uczestniczyły w tym wydarzeniu. Dla wielu z nich, jak podkreśla dyrektor placówki, są to wciąż żywe i emocjonujące przeżycia.
Transplantacja serca wymaga kompleksowego przygotowania, obejmującego diagnostykę, stabilizację pacjenta w przypadku wstrząsu kardiogennego oraz rehabilitację. Prof. Przybyłowski wyjaśnia, że obecnie możliwe jest ratowanie dzieci z wadami wrodzonymi serca, co czterdzieści lat temu było nieosiągalne. Ważnym elementem rozwoju transplantologii jest także współpraca międzynarodowa — do Zabrza trafiają narządy z Czech, a dzięki tej wymianie udało się przeprowadzić cztery udane przeszczepy serca.
- To może Cię zainteresować: Banasiak: kobiecość jest w głowie, nie w biuście. Jak leczy się w Polsce raka piersi?
Dyrektor podkreśla, że dopasowanie narządów pod względem wielkości i biologii jest logistycznie trudne ze względu na krytyczne czasy niedokrwienia, jednak transgraniczna wymiana pozwala ratować więcej pacjentów.
Nowe kierunki rozwoju i wyzwania
Śląskie Centrum Chorób Serca rozwija również program przeszczepów wielonarządowych, takich jak transplantacje serca z wątrobą czy płucami. Są to skomplikowane operacje, wymagające pracy dwóch zespołów oraz zaawansowanej opieki anestezjologicznej, ale dające pacjentom szansę na życie, której wcześniej nie mieli.
Wśród wyzwań współczesnej transplantologii prof. Przybyłowski wymienia ograniczoną liczbę dawców, trudności logistyczne związane z transportem organów, a także perspektywę transplantacji wielonarządowych, eksperymenty z organami od zwierząt genetycznie modyfikowanych oraz rozwój strategii ograniczających toksyczność leków immunosupresyjnych.
Dyrektor Śląskiego Centrum Chorób Serca zwraca uwagę na rosnącą świadomość społeczną dotyczącą dawstwa organów w Polsce, choć nadal konieczna jest edukacja, także w szkołach.
Historyczny przeszczep i jego bohaterowie
5 listopada mija czterdzieści lat od pierwszej w Polsce udanej transplantacji serca, którą przeprowadził Zbigniew Religa wraz z zespołem w ówczesnym Wojewódzkim Ośrodku Kardiologii w Zabrzu.
W skład zespołu, który stworzył Religa (1938-2009), weszli m.in. kardiochirurdzy Marian Zembala (1950-2022) i Andrzej Bochenek. W 1987 r., po jednej z kolejnych operacji przeszczepu serca, Religa został uwieczniony na słynnej fotografii wykonanej dla „National Geographic” przez Jamesa Stanfielda. Na zdjęciu widać siedzącego wybitnego kardiochirurga, a w tle jego asystenta, obecnie prof. Romualda Cichonia w kącie sali. Fotografia została uznana za jedną ze stu najlepszych w historii magazynu „National Geographic”.
Źródło informacji: Polska Agencja Prasowa

5 dni temu
12






English (US) ·
Polish (PL) ·