Już za kilka tygodni Szymon Hołownia przestanie pełnić funkcję marszałka Sejmu. Polityk Polski 2050 analizuje różne scenariusze swojej dalszej kariery — zarówno w kraju, jak i za granicą. Tymczasem jego koledzy z prezydium apelują, by nie opuszczał gmachu przy Wiejskiej. Włodzimierz Czarzasty i Krzysztof Bosak przekonują, że Hołownia świetnie sprawdza się w roli lidera i powinien zostać w Sejmie.
Szymon Hołownia jeszcze przez kilkanaście dni będzie Marszałkiem Sejmu
Po ogłoszeniu wyników pierwszej tury wyborów prezydenckich stało się jasne, że Szymon Hołownia i jego ugrupowanie Polska 2050 ponieśli poważną porażkę. Dla wielu komentatorów to symboliczny moment — upadek projektu, który jeszcze kilka lat temu miał ambicję zmienić polską politykę, a dziś zmaga się z gwałtownym spadkiem poparcia i utratą zaufania społecznego. Zdaniem analityków, to jeden z największych politycznych regresów ostatnich lat, porównywalny z upadkiem innych formacji, które nie potrafiły utrzymać swojego potencjału po pierwszym sukcesie.
ZOBACZ: Karol Nawrocki uderza w Żurka. Jest wniosek do Trybunału Konstytucyjnego
Jeszcze do niedawna Hołownia uchodził za świeży powiew w świecie polityki — człowieka spoza układów, który miał wprowadzić nową jakość. Dziś jednak coraz więcej Polaków postrzega go jako polityka, który nie sprostał oczekiwaniom i utracił wiarygodność. Choć wciąż zasiada na stanowisku marszałka Sejmu, jego polityczna pozycja jest wyraźnie osłabiona. W opinii ekspertów Hołownia znalazł się w trudnym położeniu — między próbą odbudowy wizerunku a realną koniecznością szukania nowej drogi zawodowej.
Jak donoszą media, marszałek rozważa odejście z krajowej sceny politycznej. Zgodnie z umową koalicjantów, już 13 listopada Hołownia zakończy swoje przewodzenie parlamentowi. Jego obowiązki ma przejąć Włodzimierz Czarzasty, a na stanowisku pozostać aż do kolejnych wyborów.
Szymon Hołownia otrzymał głosy wsparcia, zaskakujące wypowiedzi
Powszechnie wiadomo, że marszałek rozważa odejście z krajowej sceny politycznej. Jednym z rozpatrywanych przez niego kierunków miałoby być przejście do pracy w strukturach międzynarodowych. Według informacji sprzed kilku tygodni, Hołownia był zainteresowany objęciem funkcji Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców, o czym miał rozmawiać podczas swojego pobytu w Genewie. Spekulowano także o potencjalnym przejęciu funkcji ambasadora Polski w USA, jednak ten temat wydaje się być jeszcze dalszy do faktycznego zrealizowania.
Nie ma jednak pewności, czy którakolwiek z tych dróg faktycznie się przed nim otworzy. Jak komentują osoby z jego otoczenia, Hołownia „chce dalej działać, ale poza polskim podwórkiem”, choć decyzja jeszcze nie zapadła. Tymczasem jak się okazuje, wielu politykom takie rozwiązanie nie byłoby “na rękę”.
Zarówno lewicowy Włodzimierz Czarzasty, jak i reprezentujący Konfederację Krzysztof Bosak, publicznie chwalą współpracę z Hołownią i przekonują, że jego doświadczenie jest w parlamencie potrzebne. Obaj wicemarszałkowie uważają, że obecny szef izby powinien pozostać w polityce – nawet jeśli zdecyduje się zrezygnować z przywilejów stanowiska marszałka.
„Szymon Hołownia jest świetnym marszałkiem, bardzo dobrze mi się z nim współpracuje, jeśli będzie chciał, to zostanie i będziemy dalej współpracować. Jako marszałek był i jest bardzo dobry, niech robi to, co lubi, ja będę mu kibicował w każdej jego roli, czy funkcji” — powiedział Czarzasty w rozmowie z „Super Expressem”.
W podobnym tonie wypowiedział się Krzysztof Bosak, który podkreślił profesjonalizm obecnego marszałka:
„Z Szymonem Hołownią dobrze mi się współpracuje. Jeśli zostanie w Sejmie, to będziemy dalej współpracować. Prezydia z marszałkiem Hołownią zawsze są merytoryczne, profesjonalne. Nie mam nic przeciwko, żeby został w Sejmie.” - powiedział Bosak cytowany przez Super Express.
Tak jednomyślne słowa ze strony polityków o tak różnych poglądach nie zdarzają się często. Zarówno Lewica, jak i Konfederacja, podkreślają, że Hołownia wniósł do pracy Sejmu powiew świeżości, który spodobał się wielu politykom, choć nie brakuje oczywiście krytycznych głosów.
ZOBACZ TEŻ: Taki plan ma mieć Putin ws. Ukrainy, Amerykanie ostrzegają
Najbliższe tygodnie decydujące dla Szymona Hołowni?
Najbliższe tygodnie będą dla Hołowni decydujące. 13 listopada jego kadencja w fotelu marszałka dobiegnie końca, a kilka dni później sejmowe prezydium wybierze nowego przewodniczącego. Jeśli nie uda mu się zdobyć stanowiska w ONZ lub objąć placówki dyplomatycznej, możliwe, że zdecyduje się pozostać w parlamencie — tym razem jako np. wicemarszałek Sejmu.
W politycznych kuluarach mówi się, że decyzję ogłosi po 11 listopada, czyli tuż po zakończeniu swojego oficjalnego urzędowania. Część współpracowników przekonuje jednak, że Hołownia rozważa całkowite wycofanie się z życia publicznego, przynajmniej na pewien czas.
Bez względu na to, jaką ścieżkę wybierze, jego odejście z funkcji marszałka Sejmu będzie jednym z najważniejszych wydarzeń politycznych końcówki roku. Jeśli zaś zdecyduje się zostać w parlamencie – zgodnie z apelami Czarzastego i Bosaka – może jeszcze przez długi czas odgrywać ważną rolę w krajowej polityce.

1 tydzień temu
9





English (US) ·
Polish (PL) ·