PiS pod biurem KO w Sejmie. Ruszyła ofensywa przeciwko Jońskiemu. "Pokaż faktury za garnitury"

5 dni temu 8

Przedstawiciele PiS-u pojawili się w poniedziałek przed biurem KO w Sejmie. Podczas krótkiej konferencji komentowali ostatnie doniesienia medialne dotyczące polityka KO Dariusza Jońskiego. Na działania PiS-u zareagował jeden z przedstawicieli partii Donalda Tuska. - Chciałbym powiedzieć, że nie mamy żadnej działki na sprzedaż - zadrwił Witczak. - Odnieście się do tego, jak było z działką CPK - mówił poseł KO, zwracając uwagę, że akcja PiS-u może być próbą odwrócenia uwagi od afery z działką pod CPK.

Posłowie PiS zorganizowali konferencję przed biurem KO w Sejmie

Spięcie polityków w Sejmie

3 listopada posłowie PiS Paweł Jabłoński i Waldemar Buda oraz wicerzecznik ugrupowania Mateusz Kurzejewski zorganizowali konferencję prasową przed drzwiami Klubu Parlamentarnego KO w Sejmie. Dotyczyła ona doniesień portalu Goniec na temat posła tego ugrupowania Dariusza Jońskiego. Według serwisu polityk miał przyjmować prezenty od Andrzeja R. skazanego w 2022 roku na sześć lat pozbawienia wolności za oszustwa związane z osiąganiem korzyści majątkowej. Europoseł KO wszystkiemu jednak zaprzeczył.

PiS uderzyło w Jońskiego

- To pokazuje oblicze KO i pana Jońskiego i relacje ze światem przestępczym - grzmiał poseł Buda. - Czy to jest prawda, czy poseł się odniesie do tego, czy pokaże przede wszystkim faktury za garnitury. Jeżeli napisał książkę o łapówkarstwie, o przekrętach i jest tam w okularach kupionych przez rzekomego przestępcę, to mamy wątpliwości, o co tu chodzi i czy czasami ta książka nie była autobiografią. Pokaż faktury za garnitury - wzywał przed biurem KO Buda. Jabłoński poinformował również, że zwrócił się z zapytaniem do prokuratora generalnego Waldemara Żurka, czy prokuratura bada doniesienia w sprawie dotyczącej Jońskiego.

Zobacz wideo Konfederacja nawiąże współpracę z PiS-em? Trudne zadanie przed Kaczyńskim

Odpowiedź KO

Konferencję PiS przerywał co jakiś czas poseł KO Adrian Witczak, co doprowadziło do intensywnej wymiany zdań między politykami obu ugrupowań. - Ale my nie prowadzimy zapisów do Koalicji Obywatelskiej - zwrócił się do posłów PiS Witczak. Zawiesił też na drzwiach wejściowych kartkę z napisem "Cały PiS kradnie". Nawiązał w ten sposób do wypowiedzi Donalda Tuska, który w ten sposób rozwinął skrót CPK. Umieścił też na nich wydrukowane zdjęcie Roberta Telusa byłego ministra rolnictwa za czasów PiS, z owocowymi tubkami, które wykorzystywał w kampanii w 2023 roku, o czym pisała Wirtualna Polska. Przypomniał wówczas o ustaleniach medialnych ws. sprzedaży działki pod CPK. - Chciałbym powiedzieć, że nie mamy żadnej działki na sprzedaż - zadrwił Witczak. - Odnieście się do tego, jak było z działką CPK (...) Mówiliście, że budujecie CPK, a sprzedawaliście działki za miliony złotych, żeby zarobili swoi - dodał poseł KO. Wówczas Jabłoński stwierdził, że PiS wyciągnął konsekwencje wobec polityków, "co do których są wątpliwości" w sprawie CPK.

Afera z działką pod CPK - o co chodzi?

Przypomnijmy, że 1 grudnia 2023 roku, gdy po wyborach parlamentarnych rządził gabinet Mateusza Morawieckiego, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wydało zgodę na sprzedaż 160 hektarów ziemi w Zabłotni, przez którą - według planu - ma przebiegać linia Kolei Dużych Prędkości, za 23 miliony złotych. Wartość gruntu po zmianie przeznaczenia może wynieść ok. 400 milionów złotych. Sprawę w październiku tego roku ujawniła Wirtualna Polska. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych z KOWR-u. W związku ze sprawą działki, decyzją prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, zawieszeni w prawach członka paartii zostali posłowie Robert Telus - były minister rolnictwa, Rafał Romanowski - były wiceminister rolnictwa oraz Waldemar Humięcki - były szef Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, a także Jerzy Wal - były zastępca dyrektora oddziału Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR) w Warszawie. KOWR wystąpił już o zwrot działki. Na środę 5 listopada zaplanowano spotkanie dyrekcji Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa z wiceprezesem Dawtony Piotrem Wielgomasem, który zakupił teren.