PiS uderza w Mentzena i Konfederację. Zarzuty o spisek z Tuskiem i "wspieranie banderyzmu"

1 tydzień temu 10

Z wewnętrznego dokumentu Prawa i Sprawiedliwości wynika, że partia Jarosława Kaczyńskiego rozpoczęła ofensywę przeciwko Konfederacji i jej liderowi Sławomirowi Mentzenowi. W tzw. przekazie dnia, do którego dotarła Wirtualna Polska, działacze PiS mają przedstawiać Mentzena jako polityka "niepoważnego" i "niewiarygodnego", a jego ugrupowanie jako narzędzie Donalda Tuska.

Jarosław Kaczyński Fot. Marek Podmokły / Agencja Wyborcza

Ofensywa PiS na Konfederację 

Jak ustaliła Wirtualna Polska, partyjny przekaz dnia, który został rozesłany do parlamentarzystów i działaczy PiS, zakłada ostry atak na Konfederację. Politycy, którzy mają korzystać z niego w wystąpieniach medialnych i w mediach społecznościowych, powinni odpowiadać na pytania mediów w jasny, z góry określony sposób. Dokument opisuje prawicową partię jako ugrupowanie, które ma "odegrać rolę nowej Trzeciej Drogi", konserwującej wpływy Donalda Tuska. Sławomir Mentzen został nazwany "niepoważnym" i "niewiarygodnym", a PiS zarzuca mu "zmienność poglądów" oraz "wspieranie banderyzmu" - w dokumencie wskazano, że lider Konfederacji nie poparł poprawki PiS zakazującej jego szerzenia. W "przekazie dnia" znalazły się też zalecenia, by przypominać programowe postulaty Konfederacji: prywatyzację systemu ochrony zdrowia, edukacji i Lasów Państwowych, a także poparcie części posłów tego ugrupowania dla poprawki PO dotyczącej 800+. 

Kaczyński kontra Mentzen 

Jak podkreśla WP, w PiS nie ma już mowy o szukaniu porozumienia z Konfederacją. Politycy mają unikać rozmów o tzw. prawicowym pakcie senackim i podkreślać, że "trudno o współpracę z Mentzenem, który obraża, zmienia zdanie i jest niewiarygodny". Od kilku tygodni Sławomir Mentzen sugerował z kolei, że nie dołączyłby do koalicji z Jarosławem Kaczyńskim. Jednak pojawiły się sugestie, że paktowi senackiemu po prawej stronie mógłby patronować prezydent Karol Nawrocki. Źródła z PiS potwierdzają, że strategia Jarosława Kaczyńskiego to osłabienie lub podział ugrupowania Mentzena. Sam lider Konfederacji nie pozostaje dłużny. - Celem Kaczyńskiego byłoby zniszczenie mnie. To nie jest dobry materiał na koalicjanta. Ja mu nie ufam - powiedział w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim. Dodał, że jeśli komuś zależy na szerokim obozie prawicowym, "powinien poprosić Jarosława Kaczyńskiego o przejście na emeryturę".

Zobacz wideo Konfederacja nawiąże współpracę z PiS-em? Trudne zadanie przed Kaczyńskim

PiS traci poparcie na rzecz Konfederacji 

Nieoficjalnie politycy PiS przyznają, że współpraca obu ugrupowań jest obecnie niemożliwa. W partii panuje przekonanie, że Mentzen prowadzi wobec PiS agresywną politykę, choć część działaczy Konfederacji "ma bardziej ugodowe podejście". Tymczasem notowania PiS spadają - partia traci poparcie szczególnie wśród młodszych wyborców, którzy coraz częściej skłaniają się ku Konfederacji. Jarosław Kaczyński ma świadomość, że to ugrupowanie staje się głównym konkurentem PiS po prawej stronie sceny politycznej. Dlatego "przekaz dnia" nie tylko wyznacza linię ataku, ale też wskazuje, jak powstrzymać dalszy odpływ elektoratu. 

Po wyborach bez Konfederacji się nie uda? 

Wiele wskazuje na to, że jeśli PiS będzie chciało wrócić do władzy, to będzie musiało zawrzeć koalicję. Do tej pory Konfederacja regularnie zyskiwała w sondażach. Partia Jarosława Kaczyńskiego sporo traciła, również po aferze związanej ze sprzedażą działki pod inwestycję CPK. Z kolei główny rywal PiS - Koalicja Obywatelska - zyskuje. Wynika to co prawda z wchłaniania poparcia tzw. przystawek - mniejszych partii koalicyjnych. Jednak w ostatnich tygodniach do gry wkroczył także Grzegorz Braun. Ostatni sondaż dla WP pokazał, że nawet mało prawdopodobny aktualnie sojusz PiS i Konfederacji nie da rządów, jeśli do koalicji nie dołączy Konfederacja Korony Polskiej skrajnie prawicowego Brauna. 

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło