Wzruszające słowa Dariusza Kamysa poruszyły fanów Joanny Kołaczkowskiej. Współtwórca Kabaretu Hrabi odwiedził grób zmarłej artystki i pokazał, jak wielkim uczuciem darzą ją wciąż tysiące Polaków. Przy okazji zwrócił się do wszystkich z mocnym apelem.
Joanna Kołaczkowska nie żyje
Joanna Kołaczkowska była prawdziwą ikoną polskiej sceny kabaretowej, kobieta o niezwykłym talencie, błyskotliwym humorze i ogromnym sercu. Przez lata potrafiła rozbawić publiczność do łez, a jej kreacje w Kabarecie Hrabi czy wcześniejszym Potem na stałe wpisały się w historię polskiego humoru. Doczekała się tysięcy oddanych fanów, którzy śledzili każdy jej występ i wspierali ją w najtrudniejszych momentach życia. Gdy w lipcu 2025 roku bliscy poprosili o modlitwę w jej intencji, cały kraj trzymał za nią kciuki.
Niestety, w nocy z 16 na 17 lipca artystka odeszła w wieku 59 lat, po długiej i ciężkiej walce z nowotworem mózgu. Jej śmierć wciąż jest żywo wspominana przez fanów i artystów, którzy nie potrafią pogodzić się z jej odejściem.
Joanna Kołaczkowska fot. KAPiFJak wygląda grób Joanny Kołaczkowskiej?
Dziś, kilka miesięcy po jej śmierci, grób Joanny Kołaczkowskiej tonie w kolorowych kwiatach, pięknych zniczach i listach od fanów. Miłośnicy jej talentu nieustannie udowadniają, że pamiętają – odwiedzając jej grób, dzieląc się wspomnieniami i przywołując jej słowa, które nadal wywołują uśmiech.
W dniu Wszystkich Świętych przy jej grobie pojawiły się tłumy. Ludzie przynosili nie tylko chryzantemy i znicze, ale też bilety z kabaretowych występów, kartki z cytatami ze skeczy i wspólne zdjęcia. Niektórzy zostawiali krótkie listy – pełne wdzięczności i wzruszenia.
To niezwykłe świadectwo tego, jak wielki ślad zostawiła po sobie artystka. Jej duch, dobroć i poczucie humoru wciąż łączą ludzi, dla których była czymś więcej niż tylko komiczką – była symbolem autentyczności i ciepła.
Dariusz Kamys wydał apel ws. grobu Asi Kołaczkowskiej
Dariusz Kamys, przyjaciel i sceniczny partner Joanny Kołaczkowskiej, odwiedził jej grób i podzielił się zdjęciem z cmentarza. Na fotografii widać mnóstwo zniczy rozświetlających miejsce spoczynku artystki.
Kochani. Czas zaduszny to moment, w którym szczególnie mocno wraca pamięć i tęsknota za tymi, których już z nami nie ma. Wciąż trudno nam oswoić się z odejściem Asi. Rozmiar tej tęsknoty widać na zdjęciu - przy jej grobie znajduje się niezliczona ilość zniczy. To coś naprawdę pięknego i wzruszającego. Z całego serca dziękujemy wam za tę pamięć
Jednocześnie zwrócił się z prośbą do odwiedzających.
Mamy jednak małą, praktyczną prośbę - jeśli przynosicie znicz, zabierzcie ze sobą (stary - red.) i wrzućcie go do kontenera. Dzięki temu miejsce Asi pozostanie tak czyste i spokojne, jak na to zasługuje. Dziękujemy za zrozumienie i za Wasze ciepło
Jego apel spotkał się z ogromnym odzewem, a fani obiecali, że grób ukochanej artystki zawsze będzie otoczony troską i szacunkiem.
Kabaret hrAbi fot. Facebook 
4 dni temu
12





English (US) ·
Polish (PL) ·